Tak wyglądają kulisy pracy Piotra Kraśki. Dziennikarz obawia się tylko o jedno

Piotr Kraśko, który dołączył do ekipy "Dzień Dobry TVN" i "Fakty z zagranicy" niespełna rok temu, nie ukrywa, że w pracy szczególna relacja łączy go z Kingą Rusin. Dziennikarze znają się i przyjaźnią od ponad 35 lat! To czyni ich niezwykle wyjątkowym duetem, ale i niesie pewne niebezpieczeństwa.

Kinga to jest temat na poemat! Na pewno to jest moja najbardziej niezwykła relacja w pracy, a trochę już pracuję. To, że się znamy tak długo, jest niesamowite. W większości sytuacji ja mam wrażenie, że my z Kingą sobie po prostu rozmawiamy i w ogóle zapominamy o kamerach. Kiedyś czuję, że się na tym wyłożymy strasznie, ale to jest fantastyczne - zdradza w rozmowie z WP Kraśko.

Podobnego zdania jest Rusin, która nie może nachwalić się współpracy z przyjacielem, ale i wyraża nadzieję, że wspólna praca nie odbije się na ich przyjaźni.

Mi się wydaję, że widzowie oczekują tego, że będziemy gaworzyć jak starzy znajomi, bo w tym jest siła naszej pary. Niewiele jest takich par w telewizji, które od tak dawna się znają i lubią. Jedyne czego się boję to tego, że po tylu latach znajomości, możemy się mieć np. dosyć. To by mnie bolało - tłumaczy dziennikarka.

Więcej w drugim odcinku cyklu "Gwiazdy na robocie"!