Taki sukces nie bierze się znikąd. Sprawdziliśmy, jak Dawid Kwiatkowski pracuje na swoje imperium
Błyskotliwa kariera Dawida Kwiatkowskiego, który w zaledwie kilka lat stał się niekwestionowanym idolem polskich nastolatek, mogłaby sugerować, że sukces spadł mu z nieba. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że młodziutki wokalista bardzo ciężko pracuje na swój sukces. Postanowiliśmy towarzyszyć mu z kamerą na siłowni, podczas lekcji śpiewu i wielkiego koncertu w warszawskiej Stodole. Tylko dla WP Kwiatkowski zaśpiewał swój nowy, mocno przedpremierowy utwór. Zobaczcie "Gwiazdy na robocie" z Dawidem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Kwiatkowski zadebiutował na polskiej scenie muzycznej w 2013 roku i od tamtej pory zdążył już wydać cztery albumy, w tym jeden anglojęzyczny zatytułowany "Countdown", z którym planuje podbić zagraniczne rynki. Jego teledyski i utwory zamieszczone w sieci zostały odtworzone blisko 60 milionów razy i to tylko na jego oficjalnym kanale YouTube. Ma też na swoim koncie mnóstwo nagród, m.in. MTV czy Nickelodeon Choice Awards, gdzie zwyciężył aż trzykrotnie.
Tajemnicę sukcesu Dawida najlepiej podsumowuje nauczyciel śpiewu Bartek Caboń, u którego piosenkarz szlifuje swój wokal. - To jest artysta, który świetnie wyznacza sobie cele. Osiąga to co chce zrobić i potem wyznacza sobie kolejny cel, do którego dąży. Dopóki są fani, dopóki jest odbiór, to się nigdy nie skończy - tłumaczy w rozmowie z WP.
Za Kwiatkowskim stoi też prawdziwa armia fanek. Ich uwielbienie również nie jest przypadkiem. Wielbiciele talentu Dawida doceniają bowiem nie tylko jego twórczość, ale i zaangażowanie we wzajemny kontakt. Wokalista regularnie spotyka się z fanami podczas specjalnie organizowanych spotkań, zimowych i letnich obozów czy przy okazji nagrań telewizyjnych. Podczas jego ostatniego koncertu w Warszawie do sprzedaży trafiła też pula 150 wejściówek VIP, których zakup gwarantował spotkanie backstage z gwiazdorem, wspólne zdjęcie i prezent. Koszt takiego biletu to 200 zł i jak można się domyślać, wszystkie wejściówki wyprzedały się w zaledwie kilka minut.
Piosenkarz z uwagi na napięty grafik koncertowy musi też dbać o swoją formę. Kamera WP odwiedziła go podczas treningu w klubie McFit w Warszawie przy ul. Świętokrzyskiej, gdzie wraz z trenerem personalnym pracuje nad kondycją i sylwetką. - Tak naprawdę wykorzystujemy każdą chwilę kiedy Dawid jest w Warszawie, nawet jeśli trening ma trwać piętnaście minut. Wszystko po to, żeby zachować regularność. W momencie, gdy nie jesteśmy w stanie ćwiczyć, Dawid dostaje ode mnie plan treningowy z wykorzystaniem własnego ciała albo wysyła mi zdjęcia siłowni, pod które układam mu krótki program - zdradza nam trener wokalisty, Tadeusz Gauer.
Wiele wskazuje na to, że Kwiatkowski ma ogromną szansę, aby być nie tylko idolem nastolatek, ale i zdobyć nową publiczność. Wybierzecie się na jego koncert po obejrzeniu tego materiału?
Zobacz też: Sablewska zafundowała metamorfozę naszemu dziennikarzowi
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.