Tego nie wiedzieliście o Dianie. Sekrety, które was zaskoczą!
[GALERIA]
Mija właśnie 20 lat od tragicznej śmierci Diany. 31 sierpnia 1997 samochód wiozący księżną, uciekał przed paparazzi. W trakcie drogi z hotelu Ritz Paris uderzył w filar tunelu Pont de l'Alma w Paryżu. Jej śmierć wstrząsnęła całym światem. Była ulubienicą tłumów, kochaną za wielkie serce. Do dziś każdy ujawniony fakt z jej życia budzi wielkie emocje.
Nowe perfumy, szampon, żel pod prysznic, krem do twarzy? Wszystko to znajdziesz wraz z rabatami na stronie Sephora kody promocyjne
Z okazji rocznicy śmierci Diany Spencer zdradzamy kilka sekretów, które zaskoczą nawet jej oddanych wielbicieli.
Plakat nad łóżkiem
To musiało być przeznaczenie. Diana podkochowała się w Karolu, gdy jeszcze była nastolatką. Ciężko w to uwierzyć, ale nad jej łóżkiem w internacie wisiał nawet plakat następcy tronu. Miała wtedy 15 lat. Zaledwie rok później poznała 28-letniego Karola podczas polowania w Norfolk.
- Pamiętam, gdy wróciła po tym weekendzie i nie mogła mówić o niczym innym. Wołała tylko "Poznałam go! W końcu go poznałam!" - wspominała Penny Walker, która była nauczycielką Diany.
Z Karolem randkowała też jej siostra
Co ciekawe, z Karolem poznała ją jej siostra Sarah, która również raz była na randce z księciem. Nie zaiskrzyło pomiędzy nimi tak jak pomiędzy Dianą i Karolem. Sarah przedstawiła ich sobie i od początku kibicowała relacji siostry. Dzięki niej Diana stała się później częścią królewskiego dworu.
Stawiała na swoim
Uważała, że jako matka dzieci powinna mieć najwięcej do powiedzenie w kwestii ich wychowania. Było tak od samego początku. To właśnie ona wybrała imiona William i Harry dla swoich synów. Karol nalegał by nazwać chłopców Artur i Albert, księżna postawiła jednak na swoim. Nie pozwoliła też oddać synów nianiom. Każdego z nich przez pierwsze kilka miesięcy karmiła piersią.
Bez guwernantki
Jedną z cech, za którą pokochał ją cały świat, było to, że pomimo wkroczenia do monarchii, była normalna i starała się żyć zwyczajnie. Po raz kolejny sprzeciwiła się królewskiej tradycji, gdy zdecydowała, że wyśle 3 - letniego Williama do przedszkola i nie będzie zatrudniać guwernantki.
Nagrywała swoje słowa
Wiele z tego, co wiemy o życiu prywatnym Diany zawdzięczamy jej taśmom. Księżna regularnie nagrywałą swoje przemyślenia. Zaczęła tak robić wtedy, gdy zdała sobie sprawę, że jej małżeństwo z księciem Karolem się rozpada. Chciała pokazać tę historię ze swojej perspektywy. Taśmy poźniej przekazała przyjacielowi, doktorowi Jamesowi Colthurstowi. Na podstawie tych nagrań powstała biografia Diany "DIANA: Her True Story—In Her Own Words", autorstwa Andrew Mortona.
Jej ulubiony deser
Księżna uwielbiała jeść! Najchętniej zwyczajnie siadała przy stole w kuchni i rozmawiała ze swoją świtą. Darren Grady, jej osobisty kucharz, podkreślał, że nigdy nie zachowywała się, jak reszta rodziny królewskiej.
- Mówiła "Darren potrzebuje kawy. Och, jesteś zajęty. Zrobię sama. Chcesz też?" - wspomina kucharz.
Zdradził też, że ulubionym deserem Diany był maślany pudding.
Pomyliła się w trakcie przysięgi
Gdy składała przysięgę, wychodząc za księcia Karola, popełniła błąd. Niektórzy twierdzą, że był to znak nadchodzących kłopotów w małżeństwie, ale ciężko się dziwić Dianie, że pomyliła się ze stresu. Ceremonię śledził przecież cały świat. W czasie przysięgi powiedziała na męża "Filip Karol", zamiast "Karol Filip", myląc jego pierwsze imię z drugim.
Kochała róż
Różowy był ulubionym kolorem księżnej. Choć na dworze preferowano raczej stonowane barwy i krytykowano Dianę, ona nie przejmowała się tymi komentarzami. Lubiła każdy odcień różu i bardzo często wybierała kreacje właśnie w tym kolorze.
Taką właśnie zapamiętamy ją na zawsze. Radosną i pewną siebie.