Ten wpis nie pozostawia złudzeń. Podróżniczka wraca do zdrowia
Martyna Wojciechowska
Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Martyna Wojciechowska łatwo się nie poddaje i stara dążyć do tego, aby stale spełniać swoje marzenia. W ostatnim czasie udowodniła, że wiara czyni cuda i że jest na tyle silna, aby wygrać z chorobą.
Dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Martyna Wojciechowska łatwo się nie poddaje i stara dążyć do tego, aby stale spełniać swoje marzenia. W ostatnim czasie udowodniła, że wiara czyni cuda i że jest na tyle silna, aby wygrać z chorobą.
Mimo problemów ze zdrowiem cały czas starała się zachować optymizm. Szukała pomocy u największych specjalistów, a wszystko po to, aby móc jak najszybciej wrócić do pełnej sprawności. Na każdym kroku udowadniała, że jest silna kobietą, która potrafi otwarcie mówić o swoich słabościach.
Wspierana przez ukochanego oraz rodzinę wiedziała, że ma dla kogo walczyć. W ostatnim czasie informowała fanów o tym, że jest słaba i brakuje jej sił. Dzisiaj jednak jej stan diametralnie się zmienił. Jak teraz czuje się Martyna Wojciechowska?
Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska
W powrocie do zdrowia pomagała jej myśl o spędzeniu wspólnych świąt w gronie najbliższych. Nie chciała zostać w szpitalu tylko móc świętować, jak każdy zdrowy człowiek. To marzenie udało jej się spełnić.
W powrocie do zdrowia pomagała jej myśl o spędzeniu wspólnych świąt w gronie najbliższych. Nie chciała zostać w szpitalu lecz móc świętować z rodziną, jak każdy zdrowy człowiek. Udało jej się spełnić to marzenie.
- Kochani! Właśnie w tej chwili dostarczamy Wam prosto do domów mnóstwo dobrej energii i uśmiechu z okazji Świąt i na cały przyszły rok! Jak u Was? Mamy nadzieję, że równie dobrze, jak u nas? Specjalne Wysłanniczki Świętego Mikołaja M&M - napisała w sieci.
To był tylko początek dobrych wiadomości.
Martyna Wojciechowska
Nowy Rok rozpoczął się dla dziennikarki jeszcze lepiej. Chcąc pochwalić się wracającymi siłami, dodała do internetu zdjęcie, opatrzone podpisem:
Nowy Rok rozpoczął się dla dziennikarki jeszcze lepiej. Chcąc pochwalić się wracającymi siłami, dodała do internetu zdjęcie, opatrzone podpisem:
- Kto dziś ze mną biega po górach? Nie siedzieć w domach, ruszać się! Nowy Rok to nowe wyzwania. Pozdrawiamy Was z górskich szlaków w Beskidach! Nas Troje, czyli Martyna, Marysia i Skipass.
Martyna Wojciechowska spędziła Sylwestra z córką Marysią odpoczywając aktywnie. To chyba najlepszy dowód na to, że czuje się coraz lepiej.
Martyna Wojciechowska
Najwyraźniej tropikalna choroba to już przeszłość. Dziennikarka ma się dobrze, o czym przekonuje swoich fanów w sieci.
Najwyraźniej tropikalna choroba to już przeszłość. Dziennikarka ma się dobrze, o czym przekonuje swoich fanów w sieci.
Sposobem na powrót do zdrowia było dla niej wsparcie najbliższych, ale również jak się okazuje – aktywność fizyczna. Miejmy nadzieję, że podróżniczka już niedługo na tyle odzyska siły, że będzie w stanie sprostać kolejnym zawodowym wyzwaniom. Chcielibyście znowu zobaczyć ją w akcji?