Thami Shobede nie żyje. Uczestnik "Idola" zmarł w wieku 31 lat
Thami Shobede zmarł w wieku 31 lat. Uczestnik południowoafrykańskiej edycji "Idola" zasłabł na scenie podczas koncertu.
Thami Shobedede zasłabł na scenie w trakcie swojego występu w zeszły weekend, po czym został przetransportowany do szpitala Kalafong w Pretorii. Niestety muzyka nie udało się uratować. Zmarł w wieku 31 lat. Przyczyny śmierci na ten moment nie są znane.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Bednarek: "Straciłem kogoś dla mnie bardzo ważnego"
Informacje o śmierci Shobede zostały potwierdzone przez jego wytwórnię Gallo Record Company.
"Gallo Record Company jest pogrążone w smutku ze względu na wieść o nagłej śmierci jednego z naszych artystów, Simphiwe Thamsanqa Shobede, powszechnie znanego jako Thami" - czytamy w oświadczeniu przedstawiciela firmy fonograficznej.
Shobede był cenionym wokalistą i jednym z finalistów "Idola" w Republice Południowej Afryki.