"The Voice of Poland": Małgorzata Tomaszewska błyszczała w półfinale. Co za kreacja!

Małgorzata Tomaszewska wśród kamer i reflektorów czuje się jak ryba w wodzie. Prezenterka doskonale odnajduje się jako gospodyni flagowych programów rozrywkowych w TVP. Nie kryje, że szczególną sympatią darzy właśnie "The Voice of Poland". Nie dość, że może obcować z muzyką na żywo, to jeszcze poznaje w show mnóstwo utalentowanych ludzi. A te znajomości przeradzają się nieraz w przyjaźń.

Niemałym wyzwaniem w każdej edycji "The Voice" jest etap odcinków na żywo. To wtedy uczestnicy mogą zaprezentować pełnię swojego talentu. Prowadzący zaś mają za zadanie jak najlepiej ich zapowiedzieć, ale także zaopiekować się nimi na tzw. backstage’u, czyli za sceną. Tam najczęściej górę biorą emocje i o wpadkę nietrudno.

Trzeba jednak przyznać, że wpadek w tym show Małgorzacie Tomaszewskiej można wyliczyć naprawdę niewiele. Prowadzi program z lekkością i swobodą, przy okazji dbając o to, by w centrum zainteresowania byli uczestnicy i jurorzy. To, do czego nieraz mają zastrzeżenia widzowie, to jej stylizacje.

I nie da się ukryć, nie zawsze są trafione. Tomaszewska jest jedną z najbardziej urodziwych prezenterek, a w "The Voice" niejednokrotnie zaproponowano jej kreację, która zupełnie nie pasowała do jej figury albo burzyła jej proporcje.

Inaczej było jednak w półfinale. Tomaszewska wystąpiła najpierw w eleganckiej, chabrowej sukni, później pozwoliła sobie na kreację odsłaniającą więcej ciała. Pojawiła się na scenie w asymetrycznej, zdobionej kryształkami sukience z odważnym dekoltem. I to był strzał w dziesiątkę – nie tylko dosłownie błyszczała na scenie, ale i prezentowała się na niej doskonale.

A jak wam się podoba w takiej odsłonie? Oglądaliście półfinał show?