To już oficjalne! Anita Lipnicka i John Porter rozstali się
Para od dawna walczyła z kryzysem w swoim związku
Anita Lipnicka, John Porter
Plotki o kryzysie okazały się prawdziwe. Anita Lipnicka i John Porter, o których od dłuższego czasu mówiło się, że przechodzą trudne chwile w związku, ogłosili oficjalne rozstanie. Para była razem 12 lat i doczekała się córki.
Wydali wspólnie pięć płyt, z których trzy pokryły się platyną, a jedna złotem. Wydawali się tworzyć zgrany duet zarówno na scenie, jak i w życiu prywatnym. Co się stało, że postanowili się rozejść?
Anita Lipnicka, John Porter
Anita i John poznali się w 2002 roku. Lipnicka po odejściu z zespołu Varius Manx rozkręcała swoją karierę solową. Ze znanym walijskim muzykiem, kompozytorem i tekściarzem poznał ją producent. Para postanowiła nagrać razem płytę. Spotkania w londyńskim studio szybko przerodziły się w romans.
Gdy na rynku ukazywał się ich pierwszy wspólny album "Nieprzyzwoite piosenki", oni już oficjalnie byli parą.
Anita Lipnicka, John Porter
Początkowo związek wzbudzał sporo kontrowersji. John jest bowiem starszy od Anity o 25 lat. Para nie zważała jednak nigdy na przeciwności losu. Szerokim echem odbiła się ich okładka dla magazynu "Viva", gdzie pozowali nago wtuleni w siebie.
Porter szybko przeprowadził się do Polski, gdzie nagrywali kolejne płyty. W 2005 roku Lipnicka zaszła w ciążę.
Anita Lipnicka, John Porter
Jedyna córka pary, Pola, przyszła na świat 23 lutego 2006 roku. Niedługo potem pojawiły się pierwsze plotki o kryzysie w ich związku. Największy z nich miał miejsce w połowie 2014 roku, ale jeszcze wtedy oboje dementowali te informacje.
Dziś dowiedzieliśmy się z Johnem z internetu, że nie jesteśmy już razem. Jaka szkoda.... Akurat wykupiliśmy sobie fajne wakacje i nie wiemy co robić – jechać, nie jechać? Cholera jasna. Tak głupio planować cokolwiek, gdy człowiek nie wie na czym stoi. I jak to wszystko dziecku wytłumaczyć? Że mama z tatą śpią w jednym łóżku, a tu prasa donosi, że się rozstali - żartowali.
Anita Lipnicka
Kilka dni temu Lipnicka zamieściła wpis, który wśród jej fanów wzbudził niepokój i był zapowiedzią zmian w jej życiu.
Z okazji mojej 40-stki, chciałabym życzyć wszystkim, aby byli dzielni i radzili sobie beze mnie. Albowiem od jutra zamierzam żyć dla siebie. Stanę się mniej dobrą mamą i jeszcze gorszą niby-żoną. Jako z córki będzie ze mnie też marny pożytek. Trudno. Robię sobie fajrant. Od teraz będę tylko łapać motyle, wąchać kwiatki i zmieniać sukienki (tak, tak, kupię więcej sukienek, a jeansy oddam bezdomnym!) No i w ogóle mam szereg planów, o których tutaj nie wspomnę. To są moje sekrety. I nikomu nic do nich. Dzięki za wszystkie życzenia, ale mam swoje. Tym co jeszcze tu nie dotarli zdradzę tylko, że nie ma się czego bać. To może być całkiem miły nowy początek.
Anita Lipnicka, John Porter
Niedługo potem Porter na swoim profilu na Facebooku oficjalnie potwierdził ich rozstanie.
Anita i ja poszliśmy własnymi drogami – to była wspaniała podróż pełna miłości, wina i muzyki, jak nie z tego świata. Mamy piękną córkę, która zawsze będzie czuła naszą miłość. Wciąż się kochamy, ale okoliczności spowodowały, że musimy się rozstać. Proszę o uszanowanie naszej prywatności. Wciąż będziemy razem grać koncerty. Miłość jest tajemnicą - napisał.