To nie są trenerki gwiazd - to one są gwiazdami!

Moda na fitness trwa w najlepsze. Wiele kobiet (a i mężczyźni również) coraz częściej rezygnuje z wyjść na siłownię lub zorganizowane ćwiczenia, by rozłożyć matę przez telewizorem lub w pobliżu niej postawić laptopa i trenować we własnych czterech ścianach.

W internecie roi się od blogów i filmów z radami dotyczącymi zdrowego stylu życia, ćwiczeń. Nie brakuje osób, które z chęcią dzielą się swoją wiedzą, zarażają entuzjazmem, motywują, no i, oczywiście, budzą zazdrość. Bo kto by nie chciał mieć perfekcyjnie umięśnionego ciała oraz formy, by na zawołanie pobiec w maratonie?

Trenerzy personalni nagle stali się bardziej dostępni, z siłowni przenieśli się do internetu, więc każdy ma do nich dostęp już, tutaj, natychmiast. Nic tylko zakładać dresy i ćwiczyć.

Rosnąca popularność ćwiczeń w domu sprawiła, że trenerzy z osób pomagających nam schudnąć i doradzających jak oddychać podczas robienia brzuszków awansowali do miana gwiazd. Pokazują się na salonach, mają mnóstwo fanów, wydają książki, prowadzą programy telewizyjne... Kto obecnie jest na piedestale?

Królową polskich trenerek jest bez wątpienia Ewa Chodakowska. Bez względu na to jakie właściwie zdobyła wykształcenie (co do niego wątpliwości ma Mariola Bojarska-Ferenc), ma w sobie mnóstwo energii, dar przekonywania, no i żyłkę do biznesu.

Ewa Chodakowska ma na swoim koncie program telewizyjny, w którym przeprowadzała metamorfozy kobiet, kilka książek, stworzyła własne, bardzo popularne programy treningowe (Skalpel ćwiczy na przykład Karolina Malinowska). Ostatnio informowała o planach dotyczących USA i kampanii marki Adidas. Niestety, brak odpowiednich dokumentów zakończył wyprawę do Stanów Zjednoczonych już na lotnisku, a Ewę czekała deportacja. Jednak 33-latka nie jest osobą, która łatwo się poddaje, więc zapewne niebawem usłyszymy o kolejnym projekcie.

Anna Lewandowska ma dopiero 26 lat, a już sporo osiągnęła. Po pierwsze i najważniejsze - jest mistrzynią karate. Zanim została żoną znanego piłkarza to właśnie ta działalność była jej główną. Kiedy zyskała popularność, postanowiła wykorzystać ją, by pomagać ludziom w osiągnięciu wymarzonej formy. Niedawno światło dzienne ujrzał jej program treningowy karate kardio.

Strona internetowa Ani pełna jest pomysłów na efektywne treningi, ale również przepisów na zdrowe dania i tekstów motywacyjnych. O ile u Chodakowskiej, z którą często jest porównywana, kariera przebiega dwutorowo i dotyczy dwóch zagadnień, o tyle Ania bierze za rogi aż trzy byki. Póki co, o Ewie mówi się więcej, jednak staż Lewandowskiej jest krótszy, więc jest szansa, że wkrótce panie będą rywalizować o tytuł królowej trenerek wszystkich Polek. A przynajmniej tych Polek, które chcą ćwiczyć na karimatach przed telewizorem.

Jeśli jesteśmy przy królowych, to Mariola Bojarska-Ferenc zasługuje na miano królowej-matki. Jej kariera trwa nieprzerwanie od dobrych 20 lat. To ona pokazała Polkom, że można ćwiczyć zawsze i wszędzie, ona odchudzała i nawoływała do zdrowego trybu życia.

Dziś nadal pojawia się w programach telewizyjnych, o ćwiczeniach pisze na swoim Facebooku, ale jej popularności nie można porównywać do tego, co dzieje się wokół Chodakowskiej, a zaczyna wokół Lewandowskiej. Bojarska zresztą ma do tej pierwszej kilka uwag - szczególnie zastanawia ją wykształcenie trenerki. Wspomniała o tym w jednym z wywiadów.

Ostatnią z trenerek w zestawieniu jest Ewa Lubert. To żona muzyka, Tomasza Luberta. 31-latka pracowała jako modelka, od niedawna zajmuje się sportem - między innymi trenuje boks.

Lubert, w odróżnieniu od Chodakowskiej i Lewandowskiej, jest mamą. Urodziła w 2013 roku. Gdy dzięki ćwiczeniom odzyskała doskonałą sylwetkę, zaczęła myśleć o tym, by pomagać innym kobietom po porodzie w powrocie do formy. Udało się i dziś zajmuje się właśnie tym, choć nie porzuciła modelingu, nadal pozuje do zdjęć.

Która trenerka byłaby doskonała dla was?