Tomasz Kammel trenował codziennie przez 20 dni. Pokazał zdjęcie przed i po
Tomasz Kammel ma 50 lat i jest w doskonałej formie. Pod koniec ubiegłego roku zdradził, że unika morderczych treningów na siłowni, ale ćwiczy regularnie dla "balansu i przyjemności". Efekty widać gołym okiem.
Tomasz Kammel, wiecznie młody niczym Krzysztof Ibisz, pokazał na Instagramie pierwsze efekty treningowego wyzwania. "20 dni temu było tak…" – napisał na Instagramie, gdzie zapozował bez koszulki i pokazał, jak podciąga się na drążku. Po niespełna trzech tygodniach codziennych treningów widać już pierwsze efekty. Choć trzeba przyznać, że i przed wyzwaniem Kammel miał imponującą jak na swój wiek sylwetkę.
"Najpierw był strach i niepewność. Potem zacząłem szukać kotwic normalności, by oczyścić głowę. Taką kotwicą okazał się sport. Na początku po prostu ćwiczenia, aż nagle wpadłem na pomysł wyzwania #20tygodninaforme" – zdradził Kammel
"Teraz ćwicząc, wietrzę głowę, dbam o ciało i staram się zachować pogodę ducha" – dodał prezenter TVP, który zachęca innych do podjęcia takiego wyzwania. "Zobaczcie, ile można zdziałać w krótkim czasie" – podkreślił Kammel, który chciał zrobić coś dla siebie, a jednocześnie "uchronić się przed wyczerpaniem współczuciem i smutkiem".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Regularne treningi to oczywiście nie wszystko, by spalić tłuszcz i nabrać mięśni. Kluczowa jest w tym wszystkim dieta, o czym Kammel zdaje sobie sprawę od dawna. Już pod koniec zeszłego roku deklarował, że "koniec z drakońskimi treningami", a na siłownię "dla balansu i przyjemności".
"Moje geny lubią zdrowe jedzenie. Jeśli chcę zeszczupleć, 93 procent zależy od diety, a zaledwie siedem procent od fizycznych ćwiczeń. Zaledwie siedem procent! Czyli szybciej zrzucę przy garach niż na sztandze. No i dobrze. Będziemy gotować" – skwitował wtedy Kammel.