Tomasz Kammel wspiera LGBT. Może narazić się TVP
Tomasz Kammel wrzucił kontrowersyjny post na Instagram. Telewizja Polska może być niezadowolona.
Tomasz Kammel lubi zabierać głos w kontrowersyjnych sprawach. Nie boi się mówić o swoich poglądach, które często nie są spójne z tym, co reprezentuje Telewizja Polska. Jego wyznania mogą doprowadzić do tego, że dziennikarz wkrótce może stracić posadę w stacji, jak jego koleżanka z "The Voice of Poland", Barbara Kurdej-Szatan.
Tym razem Tomasz Kammel postanowił podzielić się z fanami widokiem, który go przeraził. Chodzi o samochód, który jeździ po Warszawie i na którym wiszą banery z hasłami "Stop pedofilii" oraz "Czego lobby LGBT chce uczyć dzieci?".
ZOBACZ: Tomasz Kammel znowu zakochany "On niedługo będzie miał 50 lat!"
- Po Warszawie jeździ samochód, który jest niczym czarna wołga z miejskich legend. Owszem, nikogo nie porywa, ale budzi przerażenie, zakłopotanie i niesmak. Obserwowałem reakcje ludzi na beznamiętny głos, sączący jad i jestem poruszony tak, jak wielu z nich. Nie interesuje mnie wojna ideologiczna, a już na pewno nie jakaś polityczna wojna wokół LGBT, ale cholernie zasmuca mnie coś innego - zaczął wpis Kammel.
Dziennikarz stanął w obronie osób homoseksualnych, zadając kilka retorycznych pytań.
- Jak czuje się matka czy brat albo siostra jakiegoś homoseksualnego dzieciaka słysząc ten stek bzdur? Jak czuje się ten dzieciak? Jak czuje się lesbijka katoliczka? Jak oni się czują, gdy homoseksualizm wrzuca się do jednego worka z pedofilią? To jest po prostu podłe i nieludzkie. Ludzie mają prawo znać prawdę, również ci, którym nie jest po drodze z LGBT. Tylko wtedy spór ma szanse przynieść cywilizowane rezultaty - powiedział.
Prezenter zaapelował do obu stron.
- Nawet w najtrudniejszych sprawach można się mądrze i pięknie nie zgadzać. Mija właśnie godzina od mojego spotkania z tym pojazdem i dalej nie mogę się otrząsnąć. Jest środek Europy, dwudziesty pierwszy wiek. To nie jest czas i miejsce na takie rzeczy. Nie wiem, czy bardziej mi głupio, czy jestem wściekły. Nie zgadzajmy się na robienie z nas głupców, o co proszę każdą stronę sporu, którego wykwitem jest ta czarna wołga. Ps. Spierać się to nie to samo co zwalczać się - zakończył.
Trwa ładowanie wpisu: instagram