Toni Braxton znów trafiła do szpitala. Jak się czuje?
W weekend piosenkarka kolejny raz w tym miesiącu trafiła do szpitala, z powodu powikłań związanych z chorobą autoimmunologiczną. Jak teraz się czuje?
W weekend w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o tym, że stan zdrowia Toni Braxton znacznie się pogorszył i w związku z tym koncert w Clevlend nie odbędzie się w zaplanowanym terminie.
"Toni Braxton trafiła do szpitala w Clevland z powodu powikłań związanych z toczniem. Niestety, jej dzisiejszy koncert musi zostać przełożony. Toczeń musi być monitorowany, ale hospitalizacja nie powinna wpłynąć na resztę trasy" - napisano na facebookowym koncie gwiazdy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dzień później na Instagramie Braxton pojawiła się fotka, na której piosenkarka opuszcza szpital. W zamieszczonym poście gwiazda podziękowała fanom za wyrozumiałość i zapewniła, że czuje się lepiej i rusza w drogę, by zdążyć na koncert w Chicago.
Przypominamy, że Braxton ujawniła, że choruje na toczeń w roku 2010. To nie pierwszy raz, gdy piosenkarka trafiła z powodu swojej dolegliwości do szpitala. Podobna sytuacja miała miejsce np. dwa tygodnie temu. W roku 2014 gwiazda przyznała się, że na toczeń zmarł jej wuj.
Jak podaje portal abcZdrowie.pl , na toczeń rumieniowaty kobiety chorują 10-krotnie częściej niż mężczyźni, a ponad połowa zachorowań występuje w stosunkowo młodym wieku, to znaczy między 16. a 55. rokiem życia. Toczeń dotyka głównie skóry, stawów oraz nerek.