Kinga Rusin
Kilka lat temu kiedy media społecznościowe raczkowały, Kinga Rusin wrzuciła na Facebooku zdjęcie, na którym siedzi w ogródku. Nie byłoby w nim nadzwyczajnego, gdyby nie podpis. Słynne już "siedzę & myślę" stało się obiektem żartów i licznych przeróbek przez internautów. Jednak ten mało błyskotliwy wpis był niczym w porównianiu do dziwacznych wypowiedzi niektórych gwiazd.