Trwa ładowanie...

TVP uderza w transseksualistkę: "nieszczęsne dziwadło"

Telewizja publiczna znieważyła Rafalalę w "Wiadomościach", mówiąc o niej w rodzaju męskim. - Teraz każdy czuje przyzwolenie na nienawistne komentarze i życzenie mi śmierci - wyznała. Celebrytka zaatakowała ostatnio na ulicy nastolatkę, która na jej wygląd zareagowała śmiechem.

TVP uderza w transseksualistkę: "nieszczęsne dziwadło"Źródło: East News, fot: East News
d3e3iaf
d3e3iaf

Nina Kukawska ukrywająca się pod pseudonimem artystycznym - Rafalala, jest transseksualistką, która na dobre wpisała się w obrazek społeczności LGBT w Polsce. Oprócz tego jest artystką - grała m.in. u Krystyny Jandy. Celebrytka znana jest z zachowań, które szeroko krytykowane są przez internautów, jak i społeczność nieheteronormatywną. Do takich należała na pewno kłótnia z nastolatką, o której teraz jest głośno w mediach. Rafalala od dziewczyny miała usłyszeć nieprzychylny komentarz dotyczący jej wyglądu. Homofobiczne zachowanie rozwścieczyło ją do tego stopnia, że sprawy nie puściła wolno i jak zawsze - zareagowała. Oblała dziewczynę kawą, kazała się przeprosić i posługując się licznymi wulgaryzmami, upominała ją o szacunek do innych ludzi. Zdarzenie udokumentowała na swoim Snapchacie. Sytuacja odbiła się w sieci szerokim echem. Sprawą zajął się nawet sam szef MSWiA - Joachim Brudziński.

Można rozstrzygać o słuszności zachowania transseksualistki, ale tym powinny zająć się odpowiednie służby, a nie telewizja. Uwadze internautów nie uszedł fakt, jak "Wiadomości" TVP zrelacjonowały aferę z udziałem Rafalali. W głównym wydaniu dziennika z 15 kwietnia, reporter Dominik Cierpioł przygotowujący materiał nie uszanował płci Niny Kukawskiej. W reportażu mówiono o Rafalali w rodzaju męskim.

- Mężczyzna przebierający się za kobietę w centrum Warszawy (...) - reportaż w tonie uderzającym w środowisko LGBT zapowiedziany został przez Michała Adamczyka. Ekspertem w materiale nieprzypadkowo okazał się Artur Zawisza - były poseł PiS-u. Transseksualistkę nazwał "nieszczęsnym dziwadłem, które powinno się izolować". Jego opinia nie powinna dziwić. To nie pierwszy raz, kiedy Zawisza bezceremonialnie nie krył niechęci do transseksualistki. Skonfrontowany z celebrytką w programie "Tak czy Nie" na antenie Polsat News, nie potrafił spojrzeć jej w oczy. Zawisza opuścił studio. - Jestem zażenowany, że muszę siedzieć w jednym studiu z "tym czymś" - dodał.

Głos w sprawie kłótni z nastolatką zabrała oczywiście Krystyna Pawłowicz, która nie przepuści okazji do uzewnętrzniania się ze swoją nienawiścią w kierunku wszystkiego, co odbiega od wykreowanej przez jej światopogląd "normy". - Czy nienormatywni obyczajowo mogą wytłumaczyć niejakiemu Rafałowi, ze spuchniętym od botoksu ust pąkowiem, że napaść takiego czegoś... - oczerniała na swoim Twitterze Rafalalę.

Takich komentarzy pojawia się w sieci coraz więcej. Każdy chce być ekspertem i wyrocznią w sprawie. Fakt smutnej rzeczywistości osób LGBT w Polsce był zapalnikiem, który sprowokował Kukawską do tego zachowania. Sama niejdnokrotnie przyznawała, że jest zmęczona walką o swoje prawa, szacunek i po prostu - tolerancję. Kłótnia z nastolatką, jak przyznała - miała być wyrazem jej porywczej natury. O sprawie Rafalala opowiedziała w transmisji na żywo na swoim Facebooku.

d3e3iaf

- Teraz każdy czuje przyzwolenie na nienawistne komentarze i życzenie mi śmierci. (...) Tego dnia, kiedy poraz kolejny szłam i widziałam, że 13-latka po prostu parska mi śmiechem w twarz, będąc ode mnie pół metra... Czułam na policzku jej slinę. Starałam się mimo wszystko odpuścić, ale usłyszałam "ono". Zabrakło mi cierpliwości. Jest taki dzień, kiedy jestem w stanie to udźwignąć, ale jest też dzień, kiedy nie mam na to siły. To był moment, kiedy to był kolejny komentarz w moim kierunku i zwyczajnie nie wytrzymałam psychicznie. Stanęłam i chciałam pójść dalej, odpuścić. Czułam rozżalenie, że to jest gówniarz, który do starszej od siebie osoby tak się zachowuje. Stwierdziłam, że mam dosyć. Nie dotknęłam jej ani jednym palcem - powiedziała wzburzona celebrytka.

Tym czasem telewizja publiczna znalazła okazję do tego, żeby wbić szpileczkę społeczności LGBT i generalizować ją na tle jednostki. To nie pierwszy raz, kiedy mówi się o tym, że Rafalala może mieć negatywny wpływ na postrzeganie osób odmiennej orientacji. Godne podziwu jest to, że artystka każdorazowo reaguje na komentarze i zachowania homofobiczne. Jednak sposób w jaki się zachowuje, nierzadko robi czarny PR społeczności LGBT. O opinie zapytaliśmy Kampanię Przeciwko Homofobii:

Jako Kampania Przeciw Homofobii potępiamy wszelkie formy przemocy i agresji niezależnie od orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej sprawcy. Naszym zadaniem, jako osób dorosłych, jest ochrona dzieci i młodzieży, które w przestrzeni publicznej powinny czuć się bezpiecznie. Jednocześnie apelujemy, aby przy okazji incydentu z udziałem Rafalali, powstrzymywać się przed transfobicznymi komentarzami. Za nieodpowiednie uważamy określanie osoby utożsamiającej się z płcią żeńską jako mężczyzny. To nie powinno mieć miejsca. Przestrzegamy też przed wydawaniem osądów na temat społeczności LGBT w oparciu o zachowania jednej osoby, w tym przypadku Rafalili. Wyciąganie wniosków na temat osób LGBT w odniesieniu do zachowania jednostki to prosta droga do budowania nieprawdziwego obrazu na temat tej grupy.

Rafalala często wchodziła w konflikty z celebrytami, nigdy jednak media nie interesowały się jej intrygami na taką skalę. Teraz sprawa stała się naprawdę poważna. Wiadomo, w jakiej sytuacji są osoby LGBT w Polsce. Szydzenie i pozbawianie praw takich osób, to w naszym kraju codzienność. TVP wykorzystało tę okazję, żeby całe środowisko ocenić przez pryzmat jednostki.

d3e3iaf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e3iaf