Uczestniczka amerykańskiego "Top Model" została zamordowana

Tragedia w USA. We wtorek policja znalazła w domu w Karolinie Północnej trzy ciała z ranami postrzałowymi. Wśród ofiar była uczestniczka ostatniej amerykańskiej edycji "Top Model", Mirjana Puhar. 19-latka zginęła podczas strzelaniny. Policja podejrzewa, że motywem były porachunki dilerów.

Mirjana urodziła się w Serbii. Gdy miała pięć lat, jej rodzinie udało się uciec z ogarniętego wojną Kosowa. Zamieszkali w USA i wiedli spokojne życie. W 2014 roku o Puhar zrobiło się głośno za sprawą jej udziału w popularnym show o modelkach. Dziewczyna odpadła w 10 odcinku.

Kilka dni temu anonimowa osoba wezwała policję do mieszkania, do którego Mirjana wprowadziła się niedawno ze swoim chłopakiem, Jonathanem Cosme Alvarado. Podobno w okolicach słyszano strzały.

Po dotarciu na miejsce policja odkryła trzy ciała. Mirjana, jej chłopak oraz ich przyjaciel, Jusmar Isaah Gonzaga-Garcia zostali zastrzeleni. Szybkie śledztwo wykazało, że mogło chodzić o porachunki dilerów. Zatrzymano już pierwszego podejrzanego, 19-letniego Emmanuela Jesusa Rangela, który jest oskarżony również o inne zabójstwo dokonane kilka dni wcześniej.

Do rodziny Mirjany spływają kondolencje. Jurorka "Top Model", Miss J Alexander wyraziła swój żal na Twitterze.

Jestem zasmucona morderstwem Mirjany Puhar, uczestniczki 21. edycji Top Model. Czule ją wspominam. Spoczywaj w pokoju.