Trwa ładowanie...

Udawali, że się nie znają. Na jego widok uciekła z sali

Anna Seniuk, znana aktorka, jest matką dwójki dzieci. Jej syn, Grzegorz Małecki, również jest aktorem. Jednak zapewne nadal niewielu wie, że w momencie, gdy starał się o przyjęcie do szkoły teatralnej, w komisji egzaminacyjnej zasiadała jego matka. Doszło wówczas do niecodziennej sytuacji.

Anna Seniuk i Grzegorz Małecki  w 2013 rokuAnna Seniuk i Grzegorz Małecki w 2013 rokuŹródło: AKPA, fot: Niemiec
d13jref
d13jref

Grzegorz Małecki jest owocem związku Anny Seniuk, cenionej aktorki, z Maciejem Małeckim, kompozytorem. Zarówno on, jak i jego siostra, zdecydowali się podążać śladami swoich rodziców i wybrali kariery w dziedzinie sztuki. Magdalena Małecka-Wippich, siostra Grzegorza, jest altowiolistką i reżyserką, podczas gdy Grzegorz Małecki zdobywa uznanie za swoje role w popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych.

Anna Seniuk z powodzeniem łączyła swoje obowiązki zawodowe, w tym role telewizyjne i teatralne, a także pracę w szkole teatralnej z wychowaniem swoich dzieci. Choć mogło się wydawać, że przychodziło jej to z łatwością, niedawno przyznała, że była to dla niej wielka próba. W swojej książce "Nietypowa baba jestem" Seniuk wspomina, że buntownicze zachowanie syna było dla niej źródłem wielu zmartwień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gwiazdy piszą książki. I to na potęgę

"Był... osobny. Bardzo trudno było go zapędzić, że tak powiem, do szeregu. Czasem myślę, że to niewiarygodne, iż Grzegorz, który jest taki rozproszony, nieskupiony, szalony, potrafi być tak bardzo zdyscyplinowany i profesjonalny na scenie" - napisała artystka w swojej książce.

d13jref

Grzegorz Małecki również zdaje sobie sprawę, że jego buntownicze zachowanie w czasach liceum sprawiało rodzicom wiele problemów. Przez osiem lat uczył się gry na fortepianie w szkole muzycznej, ale po tym czasie zrozumiał, że kariera muzyka nie jest dla niego.

- Gdy poszedłem do liceum, miałem tak dosyć muzyki klasycznej, że przerzuciłem się na punk rocka. Słuchałem Dezertera, miałem dredy, kolec w nosie, chodziłem w skórze i jeździłem na festiwal do Jarocina. (...) To były czasy mojego buntu. Już nawet nie pamiętam, czy było coś, czemu się nie sprzeciwiałem. Rodzice mieli ze mną duże utrapienie, ale akceptowali moje wybory - wyznał aktor w wywiadzie dla "Echa Dnia".

Długo nie wiedział, co chciałby robić w życiu. Zmienił swoje buntownicze nastawienie dopiero, gdy dostał się do szkoły teatralnej. Wcześniej próbował swoich sił na trzech różnych kierunkach studiów, a gdy zdecydował się na aktorstwo, myślał, że to łatwa droga do sukcesu.

- Pomyślałem, że aktorstwo to dobry sposób na życie. Wydawało mi się, że to prosty zawód - ujawnił po latach.

d13jref

Jego rodzice nie mieli wpływu na jego decyzję o wyborze kariery. Gdy przyszedł na egzamin do szkoły teatralnej, jego matka była członkiem komisji egzaminacyjnej. Gdy zobaczyła swojego syna, natychmiast opuściła salę. On z kolei udawał, że jej nie zna i zwracał się do niej "pani profesor".

Obecnie Grzegorz Małecki jest związany z Teatrem Narodowym w Warszawie i współpracuje z Teatrem Polskiego Radia. Występował m.in. w serialach "M jak Miłość", "Na dobre i na złe", "Prosto w serce", a także w filmach "Och, Karol 2", "Legiony", "Bejbis" czy "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d13jref
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13jref

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj