Ukryty manifest Elżbiety II? Kapelusz królowej w centrum uwagi
Zgodnie z tradycją królowa Elżbieta II otworzyła formalnie nową sesję brytyjskiego parlamentu i wygłosiła mowę tronową w imieniu rządu. Jednak to nie przemowa monarchini zwróciła uwagę komentujących. Od przemówienia ważniejszy okazał się skromny ceremoniał i ubranie królowej, które odebrano jako ukryty manifest.
Inauguracja brytyjskiego parlamentu ma bardzo uroczysty charakter. Od 500 lat podczas wystawnego ceremoniału monarcha z najwyższymi honorami wygłasza mowę tronową. Do tej pory Elżbieta II przyjeżdżała do Westminster, zaprzęgniętą w konie karetą w asyście kawalerii gwardii dworskiej. Na jej głowie spoczywała wielka imperialna korona. Królowa była też ubrana w suknię z pięciometrowym trenem.
W tym roku było jednak inaczej. Najdłużej panująca monarchini na świecie przyjechała z Pałacu Buckingham "skromnym" Rolls Roycem, a regalia były niesione oddzielnie przez służbę. Niespodziewanie w centrum uwagi prasy oraz internautów nie znalazło się przemówienie, czy też uboższy ceremoniał, a strój królowej. Komentatorzy poświęcili sporo uwagi w szczególności kapeluszowi Elżbiety II.
Według użytkowników Twittera i publicystów kolor garsonki oraz kapelusza monarchini bezpośrednio nawiązywał do barw flagi Unii Europejskiej. Jeszcze bardziej sugestywne wydały się kwiaty wpięte w nakrycie głowy Elżbiety II. Zdaniem twitterowiczów nawiązywały układem i kształtem do gwiazdek na fladze Wspólnoty Europejskiej. "Czy to... europejski kapelusz?" - zastanawiali się internauci. "Czy królowa chce nam coś przez to powiedzieć na temat Brexitu?" - pyta "Telegraph News". "Założę się, że głosowała za pozostaniem w UE" - komentują inni.
Wykładowca Uniwersytetu Londyńskiego Oli Mould stwierdził, że królowa "strollowała brygadę brexitową europejskim kapeluszem."
Mówi się, że Elżbieta II z premedytacją obniżyła dostojeństwo ceremonii. Chciała zaznaczyć swoją niepewność wobec sytuacji premier May, która zdecydowała się oficjalnie przedstawić program swojego rządu mimo, że nie posiada większości w parlamencie. Królowa nie może wyrazić formalnie swojego sprzeciwu. Jej strój odbierany jest jako wiadomość dla Izby Gmin. Jeśli królewska mowa nie zostanie obroniona w niższej izbie parlamentu, co jest formą brytyjskiego głosowania nad votum zaufania, na Wyspach mogą się odbyć kolejne wybory.
