Urząd skarbowy nakazał Dodzie zwrot pierścionka zaręczynowego
Wielka walka trwa w najlepsze. Były partner piosenkarki myślał, że korzystne wyroki sądu, nakazujące zwrot wartego ponad 200 tys. złotych pierścionka zaręczynowego, zamkną wielomiesięczną batalię. Jak podaje "Super Express", sprawą zainteresował się urząd skarbowy, który zajął rzeczy Haidara, w związku z jego zadłużeniem, które wynosi... ponad 19 mln. złotych.
Z końcem października warszawski sąd zdecydował, że Doda musi oddać Emilowi m.in. pierścionek zaręczynowy oraz liczne prezenty. Chwile po tym otrzymała pismo od komornika skarbowego, który zajął wierzytelności.
- Na podstawie art. 89 $ 1 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, zwanej dalej ustawą, wzywa się ww. dłużnika, aby należnej od niego kwoty z tytułu wszelkich wierzytelności i rozliczeń majątkowych w tym różniej zarządzonych przez Sąd zwrotów ruchomości bez zgody organu egzekucyjnego nie uiszczał zobowiązanemu Emilowi Haidarowi - cytuje tabloid treść pisma.
Z dokumentu wynika, że dług biznesmena wynosi ponad 19 milionów złotych._ - Ja mam zaświadczenie o niezaleganiu. To jest kolejna próba ściemy i kompromitacja. Ja mam dość pomówień_ - powiedział Haidar w rozmowie z "Super Expressem". Urząd skarbowy nie komentuje sprawy, w związku z tajemnicą skarbową.