Utarli nosa Oldze Frycz!
Po emisji drugiej części Domu nad rozlewiskiem Olga Frycz (25 l.) poczuła się prawdziwą gwiazdą. Jak dowiedział się Fakt, przed podpisaniem umowy na trzecią część serialu, aktorka zażądała ogromnej podwyżki. Za jeden dzień zdjęciowy chciała zarabiać 8 tysięcy!
Choć Olga gra ważną postać w serialu, producenci po usłyszeniu żądań młodej i nieposiadającej aktorskiego dyplomu dziewczyny oniemieli, a potem zdecydowanie odmówili.
Choć Frycz zaczęła sugerować, że ma inne ciekawsze propozycje ról, produkcja serialu była nieugięta. Jak zdradza nasz informator, brano nawet pod uwagę zmianę scenariusza i zniknięcie z niego serialowej Marysi. Dopiero to sprawiło, że Frycz zmiękła i ostatecznie zgodziła się pracować za 4 tysiące dziennie.
(fakt/PSz)