Vanessa Paradis wzięła ślub. W końcu!

Gwiazda nie jest najmłodsza, ma przecież dorosłą córkę, ale postawiła na ślub z rozmachem. Był więc elegancki ratusz, biała suknia, welon i goście sypiący płatkami róż. Na twarzy aktorki malował się szeroki uśmiech. Podczas gdy Depp ma problemy ze zdrowiem, kobietami i finansami, Vanessa promienieje.

Co ciekawe, zakochani, którzy w weekend pobrali się w Paryżu, są ze sobą dopiero od niespełna roku. Krótki staż ich związku nie stanął jednak na przeszkodzie w realizacji ślubnych planów. Według plotek Paradis i jej partner, Samuel Benchetrit, poznali się w listopadzie 2016, spotykają się oficjalnie od sierpnia 2017, zaręczyli w marcu 2018, a pobrali ostatniego dnia czerwca. To się nazywa szybkie tempo. Romans z Samuelem pozwolił Vanessie "wyleczyć się" po nieudanym związku z Benjaminem Biolayem.

Przez wiele lat wydawało się, że miłością jej życia był Depp, okazało się inaczej. 45-letnia francuska gwiazda z Deppem rozstała się w 2012 roku. Paradis przez dłuższy czas dochodziła do siebie po bolesnym zerwaniu. Amerykański aktor zostawił ją dla młodziutkiej Amber Heard, którą po trzech latach związku poślubił. Wkrótce gwiazdka złożyła pozew o rozwód, powodem miało być stosowanie przez Deppa przemocy. Małżonkowie walczyli ze sobą w sądzie. Obecnie Johnny nie tylko nie wygląda dobrze, bo schudł, zmarniał - w równie kiepskiej kondycji mają być jego finanse.

Paradis i Depp mają dwoje dzieci. 19-letnia Lily Rose stawia pierwsze kroki w modelingu, Jack ma 16 lat i, póki co, trzyma raczej z daleka od show-biznesu.

Na ślubnej ceremonii Vanessy pojawili się tylko najbliżsi - rodzina i przyjaciele. Wydarzenie aż do ostatniej chwili udało się utrzymać w tajemnicy.