Vin Diesel z dumą pręży ciało. Dawne bożyszcze mówi: "Wrzuciłem na luz"
54-letni aktor Vin Diesel wypoczywa właśnie nieopodal włoskiego Portofino z rodziną i przyjaciółmi. Dni upływają im na błogim lenistwie na jachcie.
Vin Diesel, gwiazda filmów akcji, w tym serii "Szybcy i wściekli", odniósł w Hollywood wielki sukces. Wystarczający, by móc spędzać wakacje z rodziną na jachcie. Ostatnio sieć obiegły jego zdjęcia bez koszulki. Każdy, kto przywykł do wyglądu "wyżyłowanego" mięśniaka, może być lekko zaskoczony.
Na fotkach Vin prezentuje tzw. tatusiowe ciało (ang. dad body) dalekie od znanych kanonów. Co ciekawe, sam aktor zabrał jakiś czas temu na ten temat głos.
W rozmowie z magazynem "Complex" powiedział:
- Wrzuciłem na luz. Nie będę na planie przez kilka miesięcy… a poza tym naprawdę jestem tatą! Wszystko mi jedno, bo przez lata miałem jedno z najlepszych ciał w Nowym Jorku.
Przypadek Vina Diesla jest ciekawym dowodem na podwójne standardy w Hollywood. Wyobrażacie sobie, by na 54-letnią aktorkę, której ciało tak drastycznie się zmieniło, czekała jeszcze jakaś rola?
Trwa ładowanie wpisu: instagram