Magdalena Waligórska
Magda i Mateusz Lisiecki poznali się w pracy. Oboje grali w przedstawieniu "Wysokie napięcie". Od tego momentu są nierozłączni.
Zagraliśmy kochanków. No i chyba tak dobrze wczuliśmy się w role, że nie możemy się rozstać także poza sceną. Mateusz, podobnie jak ja, nie wyobraża sobie życia bez pracy w teatrze. Jesteśmy więc razem i w domu, i w pracy. Nawet walentynki spędziliśmy razem na scenie. To jest cudowne, bo trudno zbudować coś trwałego, stale się mijając - wyznała w rozmowie z "Rewią".