Wartość ich torebek robi wrażenie. Można za to kupić mieszkanie w stolicy
GALERIA
Kobiety piłkarzy są piękne i bardzo stylowe. W ich szafach nie brakuje luksusowych torebek, butów i ubrań. Nie jest tajemnicą, że w większości przypadków posiadają je tylko dzięki znanym i bogatym mężom. Oczywiście, piękne WAGs nieustannie próbują udowodnić, że czymś w swoim życiu się zajmują, ale jak jest - wiemy chyba wszyscy.
Kwoty, jakie Marina, Sara Boruc czy Celia Jaunat wydają na zakupy są naprawdę kolosalne. Podliczyliśmy! Sprawdźcie, co można za to kupić.
Celia Jaunat
Ukochana Grzegorza Krychowiaka szczególnie upodobała sobie markę Hermes i torebki Birkin. Warto zaznaczyć, że są to jedne z najdroższych torebek dostępnych obecnie na rynku. Niektóre z modeli są dostępne zaledwie tylko w kilku sztukach i aby je dostać trzeba zapisywać się na specjalne listy. Najtańsze z nich kosztują ok.15 tys. zł, nastomiast za najdroższe trzeba zapłacić nawet kilkset tysięcy.
Miłość do luksusowych torebek
Celia Jaunat ma w swojej kolekcji chyba wszystkie kolory torebki Birkin. Poza tym modelka ma kilka toreb od Chanel i Louis Vuitton. Postanowiliśmy podliczyć wartość dodatków, które partnerka Krychowiaka pokazała w swoich mediach społecznościowych od początku roku. W ciągu niecałych pięciu miesięcy Jaunat zaprezentowała 7 różnych torebek Birkin, w tym dwie z edycji kolekcjonerskiej (wartość ok. 300 tys. zł). Poza tym obserwatorzy mogli podziwiać też dwie torebki Chanel (ok. 30 tys. zł obie), torebkę YSL za ok. 12 tys. zł i trzy torebki od Louis Vuitton za ok. 50 tys. zł. Razem daje to ok. 400 tys. zł. Warto nadmienić, że Celia posiada znacznie więcej torebek, a my podsumowaliśmy tylko te, którymi pochwaliła się od stycznia 2018 r.
Jaunat kocha też sukienki od Chanel i luksusowe buty. Ich wartość jest równie wysoka.
Marina Łuczenko
Marina Łuczenko-Szczęsna podobnie jak Celia Jaunat ceni luksusowe marki. W swojej szafie wokalistka ma najmodniejsze ubrania i dodatki. Co prawda jest mniej aktywna w mediach społecznościowych, niż partnerka Krychowiaka, dlatego z pewnością nie pokazała wszystkiego, co skrywa jej szafa. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Łuczenko pochwaliła się na Instagramie torebkę Chloe za ok. 6 tys. zł, z trzema torebkami Chanel (łączna wartość ok. 35 tys. zł), torebką i nerką od Balenciagi o wartości 12 tys. zł., jedną torebką Birkin - ok. 20 tys. zł i jedną torebką Diora za ok. 12 tys. zł. Łączna wartość tych kilku torebek to 85 tys. zł.
Zamiłowanie do luksusu
Marina właściwie ubiera się tylko w luksusowych butikach. Zanim gwiazda zaczęła spotykać się z Wojciechem Szczęsnym gustowała raczej w sieciówkach, ewentualnie buszowała w butikach polskich projektantów. Od kilku lat jednak woli wybrać się do ekskluzywnego domu mody i wydać tam kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych za jednym zamachem.
Sara Boruc
Sara Boruc swego czasu wzbudzała dużo kontrowersji swoimi stylizacjami. W czasach, kiedy gwiazda prowadziła bloga, internauci zarzucali jej, że kupuje drogie torebki i ubrania za pieniądze męża. W programie Kuby Wojewódzkiego Sara otwarcie przyznała, że nie ma problemu z wydawaniem pieniędzy sportowca, bo on nie ma z tym problemu.
W czasach świetności strony internetowej, którą Boruc prowadziła z siostrami dużo częściej mogliśmy oglądać drogie stylizacje Sary. Dzisiaj coraz rzadziej zamieszcza w sieci fotki z luksusowymi torebkami.
Prawdziwa fashionista
W ciągu pięciu miesięcy Sara Boruc pokazała w mediach społecznościowych trzy torebki Birkin - wartość ok. 60 tys. zł i torebkę Dior za ok. 15 tys. zł. Z pewnością jednak gwiazda ma dużo większą kolekcję, ale teraz prowadzi swoje konta w mediach społecznościowych zupełnie inaczej i nie chwali się już swoimi zdobyczami.
Żona Artura Boruca chce wypromować swoją kolekcję bizuterii i rodzinną firmę. Trzeba przyznać, że idzie jej to całkiem nieźle, a chętnych nie brakuje.
Jak widać WAGs nie oszczędzają na swoim wyglądzie. Za pięknę torebkę są w stanie zapłacić tyle, co za kawalerkę w centrum Warszawy.