Czy najgorętszy związek ostatnich tygodni w polskim show-bizesie jest zwykłą ściemą? Mało kto spodziewał się, że tych dwoje może połączyć uczucie. Zdążyliśmy się już jednak naczytać wiele o tym, jak to podczas przygotowań do tanecznego turnieju Rafał Maserak rozkochał w sobie Weronikę Marczuk. Tabloidy opublikowały nawet ich wspólne zdjęcia, kiedy wieczorem wchodzą do mieszkania tancerza i wychodzą z niego dopiera następnego dnia rano. Sami zainteresowani dementują jednak wszelkie pogłoski o rzekomym romansie.
Najpierw Rafał zakomunikował w Dzień dobry TVN oraz na łamach Faktu, że to co łączy go z Weroniką, to serdeczna przyjaźń i nic więcej. Teraz z kolei Weronika zaprzecza jakoby zdradziła w jednej z gazet, że związana jest z młodym tancerzem.
Nikomu nic nie potwierdzałam. I nie będę tej sprawy komentować - mówi Fleszowi Marczuk.
Znajomi pary jednak cały czas informują media o tym, że tancerz i prawniczka spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Podobno oboje sami ostrożnie podchodzą do tego co ich łączy, stąd publicznie unikają szumnych deklaracji. Wiedzą, że rożni ich życiowe doświadczenie, jednocześnie są sobą zafascynowani. W magazynie Flesz przeczytać możemy, że to co tak naprawdę połączyło te dwójkę, to zamiłowanie do... piłki nożnej.
Jak sądzicie, czy Weronikę i Rafała faktycznie łączy jedynie przyjaźń, czy może próbują po prostu chronić swoją prywatność?
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski