Weronika Rosati w ogniu krytyki. "Kobieto, robisz dziecku krzywdę!"
Aktorka wrzuciła na Instagram zdjęcie ze swoją córeczką. Nie spodziewała się, że wywoła prawdziwą burzę w komentarzach. Internauci wytknęli jej błąd.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Weronika Rosati została mamą pod koniec 2017 r. i niedługo po urodzeniu córeczki przeniosła się na stałe do Polski. Gwiazda czuła się za oceanem nieco samotna, a w kraju może liczyć na wsparcie rodziców oraz partnera Roberta. Weronika postanowiła jednak niedawno, że pojedzie na wakacje do uwielbianej przez siebie Kalifornii i zabrała ze sobą 7-miesięczną Elisabeth.
Zobacz też: "Zabiegana mama" Rosati zabrała dziecko do kosmetyczki
Rosati była zachwycona urokami zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i wrzuciła do sieci kilka pamiątkowych zdjęć z urlopu. Fani dopatrzyli się na nich wisiadła dla córeczki aktorki, które ich zdaniem nie podtrzymuje odpowiednio kręgosłupa dziecka. Internauci zostawili pod fotografią dziesiątki komentarzy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Wyrzuć to wisiadło do kosza :( Daleko mu do porządnego nosidła"
"Tak Weroniko, zmień to wisiadło na chustę tkaną albo nosidło ergonomiczne. To dla zdrowia i prawidłowego rozwoju Twojego malucha! Jestem fizjoterapeutką dziecięcą, wiem co mówię" - grzmiały komentujące.
"Kobieto!!! Poczytaj o wisiadłach i nosidłach bo robisz dziecku krzywdę!"
Wśród wielu krytycznych opinii pojawiały się na szczęście głosy rozsądku. Na uwagę zasługuje jeden komentarz zamieszony przez fankę Rosati.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Nosi w "wisiadle" - źle, nosi na rękach - źle, wozi w foteliku - źle, wozi dziecko 3-letnie przodem do kierunku jazdy - źle, karmi w miejscu publicznym - źle, karmi mm - źle..... Drogie Panie, cudzych dzieci nie wychowacie! Macie wszystko tak super poukładane i wasze dzieci są perfekcyjne, że ciągle udzielacie "dobrych rad" innym?"
Weronika uznała, że nie będzie dolewać oliwy do ognia i nie odniosła się do komentarzy internautów. Waszym zdaniem popełniła duży błąd?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.