Wiadomo, czym jeździ Izabella Krzan. Auto i kwota robią wrażenie
Izabella Krzan dojeżdza do pracy samochodem klasy premium
Izabella Krzan zaczynała swoją przygodę z telewizją w 2017 r. W szybkim tempie została współprowadzącą programów TVP jak "Koło Fortuny" i "Czar par". Jednak największy przełom w karierze dokonał się niecały miesiąc temu – była Miss Polonia 17 lutego po raz pierwszy pojawiła się u boku Tomasza Kammela w "Pytaniu na śniadanie". Zastąpiła Marzenę Rogalską, która nieoczekiwanie dla wszystkich odeszła z Telewizji Publicznej.
26-letnia gwiazda cieszy się nie tylko uznaniem swoich przełożonych, ale także internautów – prowadzi konto na Instagramie, które śledzi obecnie 226 tys. fanów. Zapewne sporo z nich jest ciekawych, czym Krzan dojeżdża do pracy. Raczej nikogo nie zdziwi informacja, że współprowadząca popularnego programu śniadaniowego na co dzień jeździ drogim autem znanej marki
Jaki samochód ma Krzan?
Jak informuje "Super Express", Krzan postawiła na sprawdzoną markę, bo jeździ czarnym Mercedesem. Jej model to GLC 200d, który zaliczany jest do kategorii SUV, jakże modnej w ostatnich latach. Serię GLC niemiecka marka zaczęła produkować w 2015 r., ale prezenterka posiada najnowszą wersję, którą wprowadzono na rynek w 2019 r. Otrzymała ona nieco zmieniony wygląd przedniej i tylnej części nadwozia oraz nowe oświetlenia w technologii LED. Dorzucono także nowy system multimedialny MBUX, który pozwala na sterowanie głosem funkcjami samochodu.
Pod maską GLC 200d skrywa czterocylindrowy turbodiesel o pojemności 2 l, którego moc wynosi 163 KM. Samochód do "setki" rozpędza się w 7,9 sekundy. Jego maksymalna prędkość to 215 km/h.
Ile kosztuje cacko Krzan?
Samochód Krzan należy do klasy premium, więc kosztuje naprawdę sporo. Wersja GLC 200d wyceniona jest na przynajmniej 177 tys. zł. Jednak nie można zapomnieć o tym, że mówimy tutaj o cenie wyjściowej. Jeśli dziennikarka zdecydowała się na różne dodatki, to mogła zapłacić za swojego Mercedesa o wiele więcej – nawet ćwierć miliona zł. Mówimy tutaj o sumach, na które nie każdy może sobie pozwolić, ale Krzan na pewno nie może narzekać na zarobki w TVP.