Wielki smutek Agustina Egurroli: "To straszna tragedia"
None
Agustin Egurrola
Pracownicy i uczniowie szkoły tanecznej Agustina Egurroli w marcu przeżyli ogromną tragedię. Bus przewożący dzieci na obóz miał wypadek. Dwie dziewczynki nie przeżyły zderzenia pojazdu z betonowym wiaduktem.
Studio tańca pogrążyło się na kilka dni w żałobie. Trudno było pogodzić się ze śmiercią tak młodych osób. Przygnębiony sytuacją był także właściciel szkoły, Agustin Egurrola.
Mimo że od tragedii minęło już kilka dobrych miesięcy, bolesne wspomnienia odżywają na nowo. Rusza właśnie proces nieodpowiedzialnego kierowcy.
Agustin Egurrola
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 9 marca w miejscowości Studzieniec pod Sierpcem (woj. mazowieckie). Bus, który przewoził małych tancerzy ze szkoły Egurrola Dance Studio, uderzył w betonowy wiadukt. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i nie zdążył wyhamować.
Zderzenie okazało się być tragiczne w skutkach. Na miejscu życie straciła 12-letnia Paulinka Z.. Pięcioro innych dzieci zostało rannych. Wszystkie zostały przewiezione do szpitala. Mimo tego lekarzom nie udało się uratować życia 15-letniej dziewczyny. Paulinka K. zmarła w szpitalu w Płocku.
- To straszna tragedia. Do tej pory nie możemy zrozumieć, jak mogło do tego dojść. Zawiniła nieodpowiedzialność kierowcy, by nie użyć bardziej dosadnych słów - mówi tygodnikowi Na Żywo Egurrola.
Agustin Egurrola
Mężczyzna, który siedział za kierownicą, za nic miał znaki drogowe.
- Kierowca jechał 91 km/h, choć w tym miejscu było ograniczenie do 40 km/h. Na zakręcie stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w betonowy słup. 24 czerwca skierowaliśmy do sądu akt oskarżenia wobec kierowcy Mariusza Ś. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Będziemy wnioskować o wyrok bez zawieszenia - poinformował czasopismo prokurator Janusz Rutkowski.
Agustin Egurrola
To smutne wydarzenie wstrząsnęło uczniami studia tanecznego. Uczcili pamięć ofiar strasznego wypadku kilkudniową żałobą. Na facebookowym profilu studia składali kondolencje znajomym i bliskim zmarłych dziewczynek.
Właściciel szkoły zaproponował rodzinom zmarłych dziewczynek wparcie finansowe. Jedna z nich przyjęła pomoc.
Agustin Egurrola
Poszkodowana grupa dzieci otrzymała wsparcie psychologa. Nie wszystkie jednak potrafiły się z tego otrząsnąć.
-_ Moja córka wciąż przeżywa tę tragedię, znała obie dziewczynki. Dlatego nie chciałam, żeby wracała do tej szkoły_ - mówi Na Żywo mama jednej z byłych uczennic.
Agustin Egurrola
Agustin to wrażliwa, artystyczna dusza. Sam jest ojcem i z pewnością rozumie ból rodziców. Bardzo przejął się całą sytuacją.
- To straszna tragedia, te dziewczynki przychodziły do nas od kilku lat, bardzo się z nimi zżyliśmy, ból jest ogromny - powiedział tygodnikowi Na Żywo.
Jedynym lekarstwem na niego zdaje się być upływający czas, który ukoi smutek straty. Choreograf liczy również na to, że sprawca wypadku poniesie w końcu karę za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.