Wieniawa i Królikowski wszystko robią razem. Nawet grają w kosza

Już po raz siódmy Marcin Gortat i Fundacja MG13 Mierz Wysoko zorganizowali mecz charytatywny, w którym gwiazdy sportu i show-biznesu, pod wodzą jedynego Polaka w NBA, zmierzyły się z drużyną Wojska Polskiego. W drużynie Gortata, jak co roku, nie zabrakło największych nazwisk. Na boisku znaleźli się między innymi: Agnieszka Radwańska, Urszula Radwańska, Łukasz Fabiański, Damian Janikowski, Paweł Fajdek, Joanna Liszowska, Karol Bielecki, Konrad Bukowiecki, Mariusz Wlazły, Katarzyna Dziurska, Adam Waczyński, no i Julia Wieniawa z Antkiem Królikowskim, którzy wzbudzili największe zainteresowanie obecnych w Łodzi paparazzi.

Zobaczcie galerię z koszykarskimi zmaganiami zakochanych.

Ta dwójka nie widzi świata poza sobą. I choć obydwoje funkcjonują w show-biznesie (a wiadomo, jak bywa ze związkami w branży rozrywkowej), to na tę chwilę wydaje się, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić. Młoda para znana jest z tego, że niemal wszędzie pojawia się razem. Przez moment wszędzie było ich pełno.

Jak widać, Antek bardzo kibicuje swojej dziewczynie. I to nie tylko na co dzień. Również na boisku dodawał jej otuchy.

Para znakomicie sprawdziła się na boisku. I choć tym razem zespół Marcina Gortata przegrał z Wojskiem Polskim 64:80, to Antkowi i Julii nic nie było w stanie zepsuć dobrej zabawy. Ze wspólnego czasu na boisku czerpali garściami.

Julia nie ukrywa, że Antek to spełnienie jej marzeń. Szczere uczucie para pokazała nie tylko na boisku, ale także ostatnio w telewizyjnym show Polsatu. Wzięli udział w programie "The story of my life. Historia naszego życia", gdzie polały się łzy, gdy aktorzy zobaczyli samych siebie postarzonych o kilkadziesiąt lat.

Jednak w trakcie meczu pod okiem Gortata nie było łez, a jedynie zachwyt Julki nad Antkiem. Spójrzcie tylko na nią...

Już w trakcie Meczu Julia i Antek nie mogli wytrzymać bez telefonów. W końcu musieli pochwalić się fanom relacją z meczu. W sobotę zdobywali punkty na boisku, na co dzień walczą o obserwatorów na Instagramach. Śledzicie ich?