"Wind of Change" piosenka, która zmieniła świat!
"Wind of Change" porusza miliony ludzi na świecie! Ta legendarna ballada już na stałe wpisała się w annały muzyki rockowej i ciągle inspiruje kolejne pokolenia. Czy 1 grudnia zespół Scorpions zmieni i poruszy publiczność w hali ERGO ARENA na pograniczu Gdańska i Sopotu?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- To będzie kolejna wizyta tej grupy w naszym kraju i jesteśmy pewni, że zaprezentowane zostanie również kolejne genialne show! W komentarzach pod informacjami dotyczącymi polskiego koncertu Scorpions fani już "obstawiają", jakie zespół zagra utwory i tworzą własne wymarzone setlisty. Oczywiście naturalnym jest to, że wszyscy w ERGO ARENIE chcieliby usłyszeć na żywo piosenkę "Wind of Change" - komentuje Janusz Stefański z agencji PrestigeMJM
Tę wyjątkową balladę – "Wind of Change" napisał wokalista zespołu Klaus Meine w 1990 roku i znalazła się na płycie Crazy World. Scorpions skomponowali również rosyjską wersję przeboju (Wieter Pieriemien) oraz hiszpańską (Vientos de Cambio). A co o samym utworze sądzi gitarzysta, Rudolf Schenker?
- Sprawa wygląda tak: w życiu powinno się robić dwa kroki w przód i jeden w tył. To nie zawsze musi być gnanie do przodu. Właśnie wokół takiej idei robimy Crazy World Tour, chcemy przypomnieć tę pokojową rewolucję sprzed lat. Musimy pamiętać i być uważni, by nie stracić pokoju, nawet jeśli na świecie jest tyle wojen. Po prostu trzymać się razem, w zgodzie. "Wind of change" to nie jest piosenka polityczna. To piosenka nadziei. I my nadal mamy nadzieję, że ludzie spróbują zrozumieć siebie nawzajem, nawet jeśli dzieli ich religia, poglądy, filozofia. Ale my od zawsze staraliśmy się budować mosty, nie je palić - komentuje w jednym z wywiadów gitarzysta zespołu Scorpions Rudolf Schenker.
Jak podkreślają dziennikarze muzyczni, utwór jest codziennie grany przez stacje muzyczne i rozpoznawalny od pierwszych sekund.
- "Wind Of Change" to synonim power ballady. Utwór ograny do granic, za którym krytyka nigdy nie przepadała. Skąd więc wzięła się jego popularność? Po pierwsze - muzycznie był to hit od pierwszego usłyszenia. Od łatwo kojarzonej, gwizdanej melodii, przez potężny refren, na gitarowej solówce - każdy z tych elementów sprawił, że był to utwór znany każdemu, bez względu na wiek. Trudno jednocześnie mówić o piosence bez kontekstu, w jakim powstała oraz euforii, jaka towarzyszyła wydarzeniom 1989 roku. Ten marsz po wolność niewątpliwie bardziej dzisiaj wzrusza osoby, które były na tyle dojrzałe, by świadomie je obserwować, jednak tutaj właśnie ujawnia się uniwersalny język muzyki. To dzięki podniosłemu i pełnemu nadziei brzmieniu oraz transparentnemu tekstowi, kolejne pokolenia mogą łatwiej zrozumieć ludzi z Berlina Wschodniego, gromadzących się i skandujących ówcześnie legendarne: "Wir wollen raus!" - mówi Marcin Kubicki, dziennikarz muzyczny.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.