Winona Ryder jak mały homoseksualista
Ostatnio hollywoodzka gwiazda zwierzała się, z jakimi problemami musiała się borykać w dzieciństwie. Niestety drogo płaci się za odmienność.. Przyszła aktorka zakładała do szkoły nietypowe ubrania, co nie pomagało jej w zjednaniu sobie sympatii rówieśników.
- Kupowaliśmy ubrania w Armii Zbawienia - wspomina Ryder. - Ja dostawałam zawsze trzyczęściowe chłopięce garnitury z lat 70. Miałam naprawdę krótkie włosy i trzeciego dnia siódmej klasy dzieciaki rzuciły się na mnie na korytarzu myśląc, że jestem homoseksualnym chłopcem. Dostało mi się lanie.
Aktorka zapewnia, że sława, którą zyskała kilka lat później, wcale nie ułatwiła jej życia.
- Właśnie zrobiłam "Drakulę" i "Edwarda Nożycorkiego" - wspomina Ryder. - Przeżyłam pierwsze prawdziwe rozstanie, po raz pierwszy złamałam serce. Ironia polega na tym, że ludzie myśleli, że mam wszystko, czego można chcieć. Nie miałam powodu do depresji, byłam u szczytu, ale wewnątrz czułam się całkiem zagubiona. Cały czas czułam jednak, że nie mogę się skarżyć, bo przecież mam takie szczęście.
Przecież gwiazdy to normalni ludzie i także mają swoje gorsze dni...
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski