Wiśniewska: mam męża bankruta!

Ania ma teraz niemały problem. Jej mąż tonie w długach, zbliżają się procesy, komornik niedługo zapuka do ich drzwi. A żona Michała Wiśniewskiego właśnie teraz zaczyna solową karierę!

Przez cały czas żartuję, że mam męża bankruta, więc teraz to ja będę zarabiać na dom - mówi w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium.

Lider Ich Troje najlepsze czasy ma już za sobą. Koncertuje jedynie dla Polonii, o nowej płycie nic nie słychać, bo członkowie zespołu zajmują się solowymi projektami.

Gdy Ania postanowiła wyjść z cienia męża i nagrać soolowy album, zaczęto plotkować o tym, że zbliża się koniec małżeństwa Wiśniewskich. W końcu tak się skończyło poprzednie małżeństwo Michała z Mandaryną!

Teraz Ania przybrała pseudonim Aniqa i nagrała płytę - jak zapewnia - bez pomocy męża.

Michał nie uczestniczył w procesie twórczym, w żaden sposób mi nie pomagał - opowiada tygodnikowi. Wiśniewski zapowiedział jednak, że napisze obiektywną recenzję krążka Ani na swoim blogu...

Czekam więc, pełna obaw. Tak to już u nas jest, że o wielu sprawach dowiaduję się z bloga męża - wyznaje w rozmowie z Twoim imperium.

Teraz, gdy Michał popadł w takie tarapaty, to ona musi wziąć na siebie ciężar utrzymania domu i rodziny. Całe szczęście, że może liczyć na pomoc męża!

Gdy ona koncertuje i udziela wywiadów, Michał zajmuje się dziećmi.

Michał jest wspaniałym ojcem - zachwala męża w wywiadzie.

Złośliwi twierdzą, że historia lubi się powtarzać i Wiśniewskiego czeka trzeci rozwód. Jednak Ania uparcie powtarza, że między nimi wszystko jest ok.

Wiśniewski ma szczęście, że teraz, podczas gorszej passy, może liczyć na wsparcie... nie tylko finansowe!