Wiśniewski atakuje Rodowicz w obronie Mandaryny
None
Michał Wiśniewski, Marta Wiśniewska
Tego się po nim nie spodziewaliśmy. Michał Wiśniewski nigdy nie wypowiadał się zbyt pochlebnie o swoich byłych żonach. Ostatnio nawet obwinił je o to, że przez rozwody ma problemy z łuszczycą. Tym bardziej zdziwiło nas, kiedy na swoim profilu na Facebooku zaatakował Marylę Rodowicz, która kilka dni wcześniej krytykowała Martę Wiśniewską.
Maryla Rodowicz
U nas co druga osoba, która pojawi się na ściance to gwiazda. Jak czytam podpisy pod zdjęciami mówiące o tym, jakie gwiazdy były na jakimś evencie, załamuję się! Przepraszam, jeśli Mandaryna jest gwiazdą, to kim ja jestem? Carycą!? - powiedziała artystka w wywiadzie dla tygodnika "Wprost".
Maryla Rodowicz, Michał Wiśniewski
Michał postanowił skomentować wypowiedź Maryli. Musimy przyznać, że nie przebierał w słowach. (pisownia oryginalna)
Nieelegancko jest wypowiadać się o innych, tym bardziej nie publicznie. No chyba, że nawet na trzeźwo nóż się w kieszeni otwiera. Chciałbym poinformować uprzejmie donosząc, że w jednym z tych przypadków być może i nie ma czego słuchać ale przynajmniej jest na co popatrzeć. W drugim zaś (z dozgonną wdzięcznością za dotychczasowe dokonania) słuchać można jedynie nagrań sprzed pół lub ćwierć wieku a oglądać z całym szacunkiem w całości "carycy" się już nie da. Dzięki Bogu pojawiają się coraz to nowe "gwiazdy", które przypominają nam, że młodość górą i nie musimy delektować się jedynie "rubensowskim" majestatem dawnej arystokracji. Jeżeli kogoś obraziłem to z góry to przepraszam, ale cel był zamierzony - napisał.
Marta Wiśniewska
Wiśniewski przypomniał również pamiętny występ Mandaryny w Sopocie, który zakończył jej karierę. Twierdzi, że Marta po prostu wiedziała, kiedy zejść ze sceny, w odróżnieniu od Maryli. (pisownia oryginalna)
"Gwiazda" wiedziała kiedy odejść pozostawiając po sobie setki koncertów z niezapomnianym show i oczywiście "rzeczywistością" w Sopocie a "Caryca" trzyma się kurczowo dawno już zapomnianego tronu, który został przeniesiony do sieni przyklejając sobie plastikowe cycki. Co jeszcze i jak długo ? Zapewne już nie będziemy sobie mówić "Dzień dobry". Były mąż "Gwiazdy" i tatuś potrafiących od dawna już czytać dzieci - dodał.
Michał Wiśniewski
Przyznajemy, że Michał bardzo nas zaskoczył tym wpisem. Wytykanie komuś nadwagi w dyskusji na temat talentu i dokonań, mówi samo za siebie. Zastanawiamy się, czy zrobił to, by o nim mówiono, czy rzeczywiście tak myśli.
A wy po czyjej stronie jesteście w tym sporze?