Wojciech Łozowski: Miałem 300 złotych na życie
Jego życie nie zawsze było usłane różami...
Zanim zyskał sławę i miłość fanek jako wokalista zespołu Afromental i juror show Must Be The Music miał wiele momentów zwątpienia i na nadmiar pieniędzy raczej nie narzekał. Choć Wojtkowi było naprawdę ciężko, dziś wie, że te doświadczenia dały mu siłę.
Kiedy jako młody chłopak zaryzykował, rzucił studia i przyjechał z Mazur do Warszawy, musiał utrzymać się z niewielkiego kieszonkowego, jakie dawali mu rodzice. Był jednak zdeterminowany i nie zamierzał się poddawać. Pieniądze wystarczały mu jedynie na niewielki pokoik w piwnicy i bardzo skromne życie.
Nie było mi łatwo. Gdy przyjechałem do Warszawy, zamieszkałem w piwnicy u pewnej babci. Płaciłem jej 300 złotych, drugie tyle miałem na życie. Mój pokój miał niespełna cztery metry. Bywały momenty, kiedy zastanawiałem się, że może to wszystko nie dla mnie– wspomina muzyk.
Na szczęście Wojtkowi się udało, dziś ma nie tylko pieniądze, ale i sławę.
(fakt/PSz)