Jeden z najbardziej rozpoznawalnych i szanowanych dziennikarzy skrytykował Marcina Tyszkę, fotografa i jurora programu Top Model. Tym razem nie chodzi jednak o kontrowersje jakie wzbudza telewizyjne show. O co poszło?
Oglądam zwiastun filmu Bitwa Warszawska" i tak się zastanawiam, po co ktoś się bierze za wielki film batalistyczny, którego nie potrafi zrobić... reklama wygląda jak parodia wielkiego dzieła -brzydkie zdjęcia, Natasza z karabinem w ręku, niczym kadr z komedii "Naga Broń 5", estetyka na poziomie teatrzyku telewizji lub Akademii Pana Kleksa... skończyły się czasy gdy można było robić film ze "szprychy i gumki recepturki", ludzie widzieli już parę dobrych, batalistycznych dzieł z USA...niestety polscy producenci chyba nie oglądają współczesnego światowego kina... - oświadczył Tyszka na Facebooku. Rzecz dotyczy oczywiście najnowszego dzieła Jerzego Hoffmana.
Na łamach Super Expressu Wojciech Mann w krytyczny sposób odniósł się do słów fotografa.
Pan Tyszka wie lepiej, mimo że nie widział filmu. Ostatnio coraz więcej osób wydaje pochopne opinie. Wydaje mi się, że najpierw trzeba zobaczyć, a potem oceniać - skomentował Mann.
O wszystkim dowiedział się Marcin, którego jednak opinia dziennikarza nie poruszyła. Ponownie przy pomocy popularnego portalu, tym razem krótko i konkretnie skomentował sprawę:
Zupełnie nie rozumiem czemu znakomity dziennikarz traci czas na czytanie tego, co pisze na moim prywatnym profilu.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski