Wołodymyr Zełenski pokazał mieszkanie rodziców. Dziennikarka nie kryła zaskoczenia
Po wybuchu wojny w Ukrainie Wołodymyr Zełenski znalazł się w centrum zainteresowania światowych mediów. Postawa prezydenta Ukrainy zachwyciła wszystkich. Przy okazji zaczęto przypominać archiwalne nagrania pokazujące go w różnych sytuacjach, w tym wizytę ekipy amerykańskiej telewizji, która odwiedziła z kamerami dom jego rodziców.
Wołodymyr Zełenski był aktorem, komikiem, osobowością telewizyjną, gdy w 2017 r. założył partię Sługa Ludu. Niewielu brało go wtedy na serio, ale po wybuchu wojny w Ukrainie nikt już nie wątpi, że jest urodzonym przywódcą i bohaterem.
Od trzech tygodni o Wołodymirze Zełenskim pisze cały świat. Prezydent nie uciekł z kraju ogarniętego wojną i cały czas walczy na wielu frontach. Także tym informacyjnym. Tweetuje, nagrywa filmy z bombardowanego Kijowa, występuje przed kamerami, cały czas działa.
Oczy świata są skierowane na ukraińskiego polityka, więc nie trzeba było długo czekać na to, by internauci przypomnieli jego występy jako komika czy w "Tańcu z gwiazdami". Swoje trzy grosze dorzuciła także stacja CBS News, która opublikowała na TikToku fragment nagrania sprzed roku.
Właśnie wtedy ekipa CBS Morning odwiedziła z kamerami mieszkanie rodzinne Zełenskiego. Prezydent Ukrainy urodził się w Krzywym Rogu (miasto w środkowej Ukrainie z 680 tys. mieszkańców) jako syn Rimmy i Oleksandra. Jego ojciec jest profesorem i specjalistą w zakresie cybernetyki, który jak widać po nagraniu Amerykanów, nie dorobił się kokosów.
Rodzice prezydenta mieszkają w skromnym M4 z niewielką łazienką (wanna sąsiaduje z umywalką i sedesem) i maleńką kuchnią, która zaskoczyła amerykańską dziennikarkę. Wszyscy jednak zmieścili się przy stole suto zastawionym zimnymi przekąskami podanymi do porannej brandy.
Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski