Ależ wycięcia. Nic dziwnego, że robiono jej zdjęcia

W Szczecinie odbyła się gala Fryderyki 2021. Triumfował przede wszystkim Krzysztof Zalewski, który zgarnął 4 statuetki. Nie obyło się bez politycznych nawiązań i momentów, o których jeszcze długo będzie się wspominać w internecie, a mamy przede wszystkim na myśli pocałunek Zalewskiego i Ralpha Kamińskiego. Panowie nawiązali do pocałunku członków zespołu Maneskin na scenie w Sopocie.

Podczas gali działo się sporo, ale i na czerwonym dywanie nie brakowało "ochów" i "achów". Zachwyciła przede wszystkim Natalia Nykiel. Pojawiła się w nie jednej, a trzech kreacjach. Co kolejna, to ciekawsza. Zobaczcie.

Pierwsze wyjście na ściankę było dość skromne. Czarny kostium to bezpieczny, wygodny wybór. Ale co dzieje się pod marynarką! "Bluzka", będąca jedynie prześwitującą siateczką, przykuwała wzrok.

Tego wieczoru Nykiel postanowiła także na ciemną, opalizującą sukienkę, która eksponowała dekolt. Ta muśnięta słońcem cera prezentowała się w takim wydaniu idealnie, prawda?

Najlepszą stylizację Nykiel miała schowaną w garderobie! Zobaczcie tylko, jak świetnie prezentowała się w połyskliwej, błękitnej sukience. Kreacja eksponowała jej wyrzeźbione nogi, a długi dekolt dodatkowo eksponował jeszcze biust. W takim wydaniu jeszcze piosenkarki nie widzieliśmy. Trzeba przyznać, że zwracała na siebie uwagę i z pewnością była jedną z najlepiej prezentujących się tego wieczoru gwiazd.