Widzowie tego nie "kupili". Zwracają na to uwagę za każdym razem
Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak w studiu "Dzień dobry TVN"
Mija już pół roku odkąd Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak prowadzą wspólnie program "Dzień dobry TVN". To druga kobieca para w ponad piętnastoletniej historii tego programu, choć dziś o duecie Mołek-Pieńkowska raczej mało kto pamięta. Nie da się ukryć, że nowe prowadzące wniosły do porannego programu nieco świeżości. Nie wszyscy widzowie "kupili" jednak ten duet. Wielu z nich, co widać w mediach społecznościowych, zwraca uwagę na to, że między dziennikarkami nie ma tzw. chemii. Coś najwyraźniej jest na rzeczy.
Niedawno wyszło na jaw, że choć obie dziennikarki są związane ze stacją TVN od lat, do czasu wspólnego programu nigdy wcześniej ze sobą nawet nie rozmawiały. Opinie o tym, jak źle Drzyzga i Woźniak-Starak wypadają razem na ekranie to już stały wątek w komentarzach pod postami umieszczanymi na profilach w mediach społecznościowych programu. Podobnie jak przekonanie internautów, że panie najzupełniej w świecie po prostu za sobą nie przepadają.
Ile w tym prawdy? Zobaczcie sami.
Agnieszka Woźniak-Starak i Ewa Drzyzga przed studiem "Dzień dobry TVN"
Obydwie dziennikarki TVN swoją karierę w mediach zrobiły przede wszystkim w oparciu o telewizję, ale nie da się ukryć, że Ewa Drzyzga i Agnieszka Woźniak-Starak są z dwóch kompletnie różnych światów. Zazwyczaj kontrastowy dobór prowadzących ożywia antenowy duet, tym razem jednak widzowie zdają się nie być do niego przekonani. Panie nie tyle się uzupełniają, co zdają się nieustannie wchodzić sobie w drogę. Takie opinie pojawiły się także po ostatnim środowym wydaniu programu.
"Nie idzie tym paniom program. Nie ma nici porozumienia między nimi",
"Nie potrafią prowadzić programu... nie da się oglądać" - można przeczytać na facebookowym profilu "Dzień dobry TVN".
Nigdy wcześniej ze sobą nie rozmawiały
Jakiś czas temu w rozmowie z reporterem "Dzień dobry TVN" dziennikarki wprost przyznały, że nie utrzymywały wcześniej żadnej relacji. Po raz pierwszy rozmawiały ze sobą dopiero po tym, jak okazało się, że będą razem prowadzić program. Mimo iż od lat pracują w tej samej stacji.
- Ja widziałam ją (Agnieszkę Woźniak-Starak - red.) przelotnie na festiwalu filmowym, kiedy przyjeżdżała do Krakowa albo na ramówce gdzieś mi tam przemknęła, ale nie miałyśmy szansy porozmawiać ze sobą prywatnie - wyznała Ewa Drzyzga. Woźniak-Starak zaś dodała, że na planie programu zachowują się całkowicie spontanicznie. - My od początku na nic się nie umawiamy. Kompletnie nie ustalamy, kto co powie ani nawet, kto zaczyna, więc to jest trochę taki żywy organizm.
Agnieszka Woźniak-Starak
Wygląda jednak na to, że ten telewizyjny eksperyment bardziej widzów drażni, niż ekscytuje. Zdecydowanie surowiej fani "Dzień dobry TVN" oceniają w tym duecie Ewę Drzyzgę. Agnieszka Woźniak-Starak ich zdaniem nie tylko lepiej radzi sobie w rozmowach z zaproszonymi do studia gośćmi, ale i doceniają jej wizerunek. Niebanalny styl dziennikarki, który często podkreśla jej smukłą sylwetkę, od lat ma swoich fanów. Ci często dają o sobie znać, komplementując Woźniak-Starak na Instagramie. Tak jak po ostatnim wydaniu programu, w którym zachwyciła długimi, szczupłymi nogami.
"Ale nogi😍" - pada w komentarzach na Instagramie.