Wszyscy odwracają się od Weroniki

Jej życie nigdy już nie będzie takie, jak kiedyś. Po tym, jak pod zarzutem przyjęcia łapówki została aresztowana przez CBA, wszystko zmienia się na gorsze, a ludzie się od niej odwracają...

Była jedną z najbardziej lubianych gwiazd telewizji. Do 23 września, kiedy to gruchnęła wiadomość, że została przyłpana na gorącym uczynku i aresztowana...

Szybko wyszło na jaw, że Weronika Marczuk-Pazura stała się ofiarą agenta Tomka, który feralnego dnia, 23 września, w torebce po perfumach przekazał 100 tysięcy złotych, pierwszą ratę za Wydawnictwo Naukowo-Techniczne.

Jak podaje tygodnik Życie na gorąco, sytuacja Weroniki od dwóch miesięcy się nie poprawiła... Niedługo po aresztowaniu była żona Cezarego Pazury została odwołana ze stanowiska Prezesa Zarządu WSEInfoEngine SA, spółki zależnej od giełdy papierów wartościowych.

Upokorzenie spotkało ją także ze strony telewizji TVN. Stacja zrezygnowała z programów-przewodników dla turystów, które miała przygotować Weronika i wyemitowała tylko 2 odcinki, które zostały już nagrane.

Wiadomo też na pewno, że wiosną przyszłego roku Weronika nie zasiądzie już w jury programu You Can Dance, który przyniósł jej niebywałą sławę.

Ponadto od Weroniki zaczęły odwracać się osoby ważne dla niej prywatnie, m.in. były mąż, Cezary Pazura, który już na drugi dzień po aresztowaniu Marczuk prosił w oficjalnym oświadczeniu, by nie łączono go z jej osobą.

Choć Marczuk-Pazura może liczyć na wsparcie swojego ukochanego, Macieja Gołyźniaka, perkusisty zespołu Emigranci, jest załamana...

Złamana jest we mnie chęć pracy, chęć robienia czegokolwiek, złamane mam skrzydła - mówiła będąc gościem programu Dzień Dobry TVN.

Czy Weronika ma jeszcze szansę wrócić do normalnego życia zawodowego po tym, jak wszyscy się od niej odsunęli? Niestety nie zależy to od niej, ale od tego, jaki będzie wynik śledztwa w jej sprawie...