"Wszyscy przechodzimy przez to samo każdego dnia" – Juno Temple i Justin Timberlake w "20m2" Jakóbiaka
W kolejnym odcinku programu "20m2", zrealizowanym w Paryżu, Łukasz przeprowadza wywiad z Juno Temple i Justinem Timberlake’m w ramach promocji filmu "Na karuzeli życia" Woody’ego Allena.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Na samym początku spotkania Juno Temple została obdarowana prezentem w postaci kolczyków od polskiej projektatnki:
JUNO: To piękne. Późne lata 80-te wczesne 90-te. Uwielbiam to, kupuję mnóstwo rzeczy vintage.
Justin podsumował prezent: Jeśli komukolwiek miałoby to pasować, to tobie.
Akcja filmu rozgrywa się w latach 50-tych. Czy wizja tych czasów w filmie jest podobna do waszej wizji tego okresu?
JUNO: Myślę, że to bardzo romantyczna wizja tamtych czasów. Myślę, że kolory były bardziej elektryczne niż to mogło mieć miejsce. Szczególnie ożywienie Coney Island z tamtych czasów… Coney Island już tak nie wygląda. To niesamowite, co z tym zrobili. Rzeczywiście widzieliśmy, jak ożywa podczas kręcenia filmu. To było niesamowite. Myślę, że kostiumy i scenografia przenosiły do innych czasów.
Justin, ty grasz ratownika, musiałeś się do tego specjalnie przygotowywać?
JUSTIN: Po prostu się głodziłem. Żartowałem, nie mówię poważnie. Po prostu dużo pływałem.
Kiedy się dostaje propozycję od tak wybitnego reżysera jak Woody Allen, to się czyta scenariusz czy może od razu przyjmuje rolę?
JUNO: Myślę, że moment spotkania z nim jest tak ekscytujący, potem czytasz scenariusz i on cię pyta, "chcesz wystąpić?". Praca z kimś, kto jest mistrzem w tym, co robi, kto inspiruje ludzi swymi filmami zarówno przed kamerą, jak i zza niej… W tej sytuacji nie ma przegranych.
Tak, a przy tym on jest tak skromny, że pyta cię, czy chcesz rolę, to nie jest dla niego takie oczywiste. To niesamowite.
Słuchajcie, jesteście młodzi, piękni, sławni, bogaci… Ludzie myślą, że nie macie problemów. A z jakimi wyzwaniami musicie sobie radzić każdego dnia?
JUSTIN: To nie prawda. Jesteś ojcem?
Łukasz: Nie.
JUSTIN: A, czyli nigdy nie zmieniałeś pieluchy. Przygotuj się bracie. To gówniana sytuacja. Ja nie wiem, obudzenie się, bycie człowiekiem i przygotowanie się na sprostanie temu, co przyniesie dzień. Myślę, że to wyzwanie dla nas wszystkich. Myślę, że jeśli chodzi o ten film, bycie aktorem polega na eksplorowaniu wielu rzeczy i czasem może to być terapeutyczne. W tym filmie wszystkie postacie mają jakąś znaczącą rysę. Na tym polega geniusz Woody’ego Allena. Może ci pokazać najmniejszą ryskę, i ty ją zrozumiesz. Bo wszyscy przechodzimy przez to samo każdego dnia. Wszyscy czujemy się zagrożeni, niepewni, i to właśnie czyni ten film tak pięknym. Każda z tych postaci pragnie miłości. W taki, czy inny sposób. I każda z nich gotowa jest na poświęcenia by ją otrzymać.
Czy musicie tłumaczyć cokolwiek partnerom, kiedy w grę wchodzą sceny całowania w filmie?
JUNO: Nie, to część pracy. Tobie się trafiło pocałowanie Kate Winslet. Szczęściarz.
Dnia 3 grudnia na kanale Łukasza zostanie wyemitowany wywaid z samym reżyserem filmu, Woody Allen’em!
"Na karuzeli życia" to historia czterech postaci, których losy splatają się w słynnym parku rozrywki na Coney Island w latach 50. ubiegłego wieku. Rozchwiana emocjonalnie, była aktorka Ginny (Kate Winslet) pracuje tu jako kelnerka. Jej mąż Humpty (Jim Belushi) jest operatorem karuzeli. Mickey (Justin Timberlake) to przystojny ratownik, który marzy o karierze dramatopisarza. Carolina natomiast jest marnotrawną córką Humpty’ego, która w domu ojca szuka schronienia przed gangsterami. Poetycko sfilmowany przez Vittorio Storaro "Na karuzeli życia", to rozgrywająca się w malowniczych plenerach, iskrząca emocjami opowieść o pasji, namiętności i zdradzie. Premiera filmu 1 grudnia 2017 r.
Scenariusz i reżyseria: Woody Allen
Premiera odcinka odbyła się w niedzielę, 26.11 o godzinie 18:00 na oficjalnym kanale 20m2 na YouTube: tu wstaw treść
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.