Wybory do Parlamentu Europejskiego 2019. Olgierd Łukaszewicz: "Sondaż pokazał, że narodziła się siła Wiosny"
Pierwsze sondażowe wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego wykazały, że największe poparcie obywateli otrzymało Prawo i Sprawiedliwość. W rozmowie z Wirtualną Polską Olgierd Łukaszewicz, który startował w wyborach z listy Wiosny, wyraża nadzieję dla partii Roberta Biedronia. - To dobry początek. Nazwijmy go przedwiośniem - usłyszeliśmy.
Znamy sondażowe wyniki wyborów do Europarlamentu 2019. Prawo i Sprawiedliwość wygrywa, zdobywając 42,4 proc. głosów. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Europejska z wynikiem 39,2 proc. Próg wyborczy przekroczyły dwie partie: Wiosna (6,6 proc.) oraz Konfederacja (6,1 proc.). Wyniki wyborów Parlamentu Europejskiego wskazują na to, że pod progiem znalazło się ugrupowanie Kukiz'15 (4,1 proc.) oraz Lewica Razem (1,3 proc).
ZOBACZ TAKŻE: Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy. "Każdy głos jest ważny"
Olgierd Łukaszewicz to aktor filmowy i teatralny. Współpracował m.in. przy filmach Andrzeja Wajdy, Kazimiera Kutza, Krzysztofa Kieślowskiego czy Juliusza Machulskiego.
W 2017 r. założył fundację "My obywatele Unii Europejskiej", która ma "przeciwdziałać antyunijnej propagandzie w Polsce". W wyborach do PE wystartował z listy Wiosny Roberta Biedronia z 10 miejsca w okręgu pomorsko-kujawskim.
Po pierwszych wynikach sondażowych aktor nie załamuje rąk. Wręcz przeciwnie - cieszy się z sukcesu Wiosny.
- Sondaż pokazuje, że narodziła się siła Wiosny. Wierzę w zapewnienia, które mówi Robert Biedroń. To dobry początek. Nazwijmy go przedwiośniem - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Olgierd Łukaszewicz.
Niewiele brakowało, a aktor reprezentowałby Koalicję Europejską. Łukaszewicz wyznał jednak w jednym z wywiadów, że jego start zablokował Grzegorz Schetyna. Mimo tego żałuje z przegranej KE z PiS-em.
- Smutne, że koalicja nie zdobyła uwagi i chęci wielu wyborców, którzy na co dzień nie rozumieją "państwa PiS", a później nie ruszają się z domów - dodał.
Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego 2019 była rekordowa i wyniosła 43 proc. Aktor nie kryje radości z tego faktu.
- Cieszę się, że jest demokracja. Że ludzie w końcu poczuli, że coś jednak od nich zależy. Jednak wolałbym, żeby ten wynik był lepszy dla koalicji - wyznał Olgierd Łukaszewicz.
Wybór Wiosny w przypadku Łukaszewicza może dziwić tym bardziej, że aktor poparł w 2005 r. kandydaturę Lecha Kaczyńskiego na prezydenta Polski. - Byłem prezesem Związku Artystów Scen Polskich. A on jako prezydent Warszawy bardzo pomagał kulturze, wierzył w teatry. Ba, pielęgnował - tłumaczył w jednym z wywiadów.