Kazimierz Marcinkiewicz, Isabel Marcinkiewicz
Z zeznań Marcinkiewicza wynika, iż kryzys w związku zaczął się, gdy para przeprowadziła się z Londynu do Warszawy. Problemy głównie wynikały z tego, że Olchowicz nie była zainteresowana ponownym podjęciem pracy.
Było to spore zaskoczenie dla byłego premiera, który poznał Isabel, gdy ta była osobą aktywną, ambitną, samodzielną, dobrze zarabiającą i lubiącą swoją pracę. Co więcej, z powodu sporych zobowiązań alimentacyjnych były polityk nie chciał być jedyną zarabiającą osobą w ich małżeństwie i liczył na pomoc żony.