Wygrała Eurowizję. Piosenka Netty plagiatem
"I'm not your toy" – śpiewała podczas konkursu Eurowizji Netta Barzilai. I wyśpiewała sobie wygraną. Teraz jak burza rozszedł się w światowych mediach news o tym, że piosenka jest plagiatem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Piosenka "Toy" Netty została uznana przez sąd za zbyt podobną do "Seven Nation Army" zespołu White Stripes. Sprawa ciągnęła się ponad rok, ale w końcu jest jej finał.
Twórcy "Toy", jak informują zagraniczne media, zawarli ugodę z wytwórnią Universal Music Group. W ten sposób Jack White został dopisany jako autor "Toy" na równi z Doronem Medalienem i producentem Stavem Begerem, twórcami eurowizyjnego przeboju.
Netta do tej pory nie skomentowała sprawy. Możecie sami przekonać się, jak wiele podobieństw jest między tymi utworami.
Artystka była murowanym faworytem Eurowizji. W artykułach po półfinałowych zmaganiach dziennikarze mówili, że jest "skazana na sukces" i wróżono jej międzynarodową karierę. Jak zapowiadano, tak też się stało. Do teraz utwór w serwisie YouTube odtworzono 107 mln razy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Co ciekawe, dla wielu piosenka miała tylko i wyłącznie charakter rozrywkowy i odbierana była jako… śmieszna lub zwariowana. Przy głębszej analizcie tego utworu można było doszukać się drugiego dna i symboliki. - Odgłosy mają naśladować głosy tchórza: "kurczaka". Kogoś, kto nie zachowuje się tak, jakby chciał i jest traktowany jak zabawka. Piosenka niesie ze sobą przesłanie. Przebudzenie kobiecej siły i sprawiedliwości społecznej, opakowane w kolorową, szczęśliwą atmosferę – mówiła Barzilai.
Zobacz też: Węgiel odczaruje postrzeganie Eurowizji? "Weszła do pierwszej ligi show biznesu"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.