Wypadek Kevina Harta. Znamy kolejne szczegóły incydentu z udziałem aktora
We wrześniu Kevin Hart uczestniczył w niefortunnym wypadku drogowym. Jak się okazało, aktor nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Kevin Hart zabrał głos pierwszy raz po wypadku
W czwartek Kevin Hart po raz pierwszy wypowiedział się publicznie, odkąd brał udział we wrześniowym wypadku samochodowym. Amerykański aktor oraz jego kierowca odnieśli rozległe urazy kręgosłupa. Komik wydał specjalne oświadczenie, w którym wspomina pozostałych uczestników wypadku.
"Mam nadzieję, że Jared i Rebecca jak najszybciej wrócą do zdrowia. Życzę im jak najlepiej" - czytamy w oświadczeniu.
Prawnik Harta, Andrew Brettler, twierdzi, że aktor będzie gotowy wrócić do życia zawodowego w pierwszej połowie 2020 r.
"Mój klient poczynił już pierwsze kroki i uczestniczy w pewnych projektach. Do pełnego powrotu jednak będzie gotów dopiero w następnym roku" - mówi Brettler.
Wypadek Kevina Harta. Aktor nie miał zapiętych pasów
1 września Kevin Hart był pasażerem w swoim coupé Plymouth Barracuda. Pojazdem kierował Jared Black, który według policyjnych raportów był trzeźwy. Oprócz nich w samochodzie znajdowała się również trenerka personalna gwiazd - Rebecca Broxterman.
Kierowca miał stracić panowanie nad pojazdem na autostradzie. Samochód uderzył w drewniane barierki, po czym stoczył się po skarpie. Z najnowszych ustaleń zagranicznego serwisu "TMZ" wynika, że żaden z pasażerów nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa podczas incydentu.