Wysokie obcasy i elegancki komplet. W takim stroju Meghan grała ze sportowcami
Skromnie jak zawsze
Księżna Meghan dopiero co została okrzyknięta ikoną stylu, ale rzadko kiedy naprawdę zachwyca. Stawia na skromne, grzeczne kreacje – strojem skandalu na pewno nie wywoła. Meghan pojawiła się razem z Harrym na spotkaniu ze sportowcami. Nawet wtedy nie zrezygnowała z eleganckich spodni i butów na obcasie.
Znów na czarno
Powiedzieć, że Meghan rzadko wybiera kolorowe kreacje, to mało. Świeżo upieczona księżna już przyzwyczaiła nas, że jej ulubione barwy to czerń i granatowy. Nie szaleje z krojami sukienek, czasem tylko odsłania szczupłe łydki. Tym razem Meghan też postanowiła zaprezentować się od grzecznej, formalnej strony. A wydawałoby się, że spotkanie ze sportowcami to dobry moment, by pokazać, że i księżna czasem musi założyć dres.
Drogie marki
Meghan razem z Harrym pojawiła się na spotkaniu ze studentami Loughborough University. Przed oficjalną galą The Coach Core Awards para książęca miała szansę trochę się rozerwać. Razem z młodymi grali w netball, sport nazywany prekursorem koszykówki. Zamiast wspomnianego dresu Meghan postanowiła wystylizować się jak do teatru. Postawiła na czarne spodnie w kant i asymetryczną bluzkę w odrobinę jaśniejszym odcieniu. Internauci i specjaliści od mody szybko wychwycili, że spodnie to projekt domu mody Altuzarra. Fantazyjna bluzka to z kolei produkt spod znaku Oscara de la Renta.
Nowa fryzura?
Nie tylko mało sportowy strój zwrócił uwagę sprawnych obserwatorów w mediach społecznościowych. Użytkownicy Twittera szybko zawrócili uwagę, że Meghan zmieniła nieco uczesanie. Do tej pory najczęściej stawiała na delikatne fale na włosach. Tym razem widać, że wyprostowała i mocno wycieniowała włosy.
Wysportowana księżna
Fanów Meghan nie brakuje, dlatego na Twitterze szybko zaczęły też krążyć filmiki pokazujące, jak księżna radzi sobie na sali gimnastycznej. Obowiązki obowiązkami – Meghan grała razem ze studentkami. Zobaczcie jeden z opublikowanych w sieci filmików.
Czekamy na więcej
Księżnej nie można odmówić wyczucia stylu. Podobno sama dobiera codziennie kreacje, a tylko czasem konsultuje się z przyjaciółką-stylistką ze Stanów Zjednoczonych. Ile w tym prawdy? Do końca nie wiadomo. Trudno sobie wyobrazić, że sztab specjalistów na królewskim dworze nie ma żadnego wpływu na kreacje Meghan. My wciąż czekamy, aż Meghan pokaże się od nieco bardziej odważnej strony. I zapomni o czarnych ubraniach!