Wzruszający widok. Grób Gucwińskiego tonie w oszronionych kwiatach
Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego odbył się 7 stycznia, blisko miesiąc po śmierci legendarnego dyrektora wrocławskiego zoo. Niestety, ze względu na zły stan zdrowia, w ceremonii nie mogła uczestniczyć jego żona. Kilka dni po pogrzebie grób Gucwińskiego usłany jest oszronionymi kwiatami i wieńcami.
Antoni Gucwiński zmarł 8 grudnia 2021 r. w wieku 89 lat. Pierwotnie datę jego pogrzebu wyznaczono na 17 grudnia, jednak uroczystość została odwołana ze względu na poważne problemy ze zdrowiem Hanny Gucwińskiej, która kilka dni po śmierci męża z zapaleniem płuc trafiła do szpitala.
Pogrzeb Antoniego Gucwińskiego został więc przeniesiony na 7 stycznia 2022 r. Niestety, stan zdrowia Hanny Gucwińskiej wciąż nie pozwalał jej wziąć udziału w ceremonii. Roman Zieliński, przyjaciel rodziny i organizator pogrzebu powiedział: "Pani Hanna została przeniesiona z oddziału covidowego na oddział intensywnej terapii. Jej stan zdrowia jest stabilny, ale uniemożliwiający udział w ceremonii pogrzebowej".
Trudno się z tym pogodzić. Odeszli w 2021 roku
Pogrzeb legendarnego dyrektora zoo rozpoczął się mszą w Katedrze św. Jana Chrzciciela. Pochówek odbył się na cmentarzu Osobowickim, największej nekropolii we Wrocławiu. Antoni Gucwiński spoczął w pobliżu zabytkowej kaplicy, zbudowanej według projektu Maxa Berga, twórcy słynnej Hali Stulecia.
Kilka dni po pogrzebnie grób Antoniego Gucwińskiego wciąż usłany jest kwiatami i wieńcami. Zaszronionymi w mroźne, styczniowe dni. Tuż przy krzyżu i obrazie ze zdjęciem zmarłego położony został wieniec od małżonki Hanny. Oczywiście nie zabrakło również dowodów pamięci od obecnej dyrekcji i pracowników wrocławskiego zoo, prezydenta i Rady Miejskiej Wrocławia, przyjaciół z rodzimego Nowego Sącza oraz mieszkańców stolicy Dolnego Śląska.