Yeti na salonach? Nie, to stylistka!
None
Joanna Horodyńska
Joanna Horodyńska słynie z oryginalnego stylu. Jako stylistka, która doskonale zna aktualne trendy w modzie, może pozwolić sobie na ekstrawagancję i wprowadzanie nowości na polskie salony. Czasami często jednak odróżnić oryginalność od kiczu. Wtedy Horodyńskiej obrywa się od internautów, którzy zarzucają jej, że, choć ostro krytykuje styl polskich celebrytów, to sama nierzadko ubiera się fatalnie. Czy tak będzie i tym razem?
(KSo)
Joanna Horodyńska
Joanna Horodyńska pojawiła się na pokazie pierwszej kolekcji autorstwa Roberta Kupisza, znanego stylisty fryzur. Stylistka przybyła na imprezę sama, a nie, jak to często bywa, z koleżanką z programu Gwiazdy na dywaniku, Karoliną Malinowską.
Joanna Horodyńska
Horodyńska była chyba najbardziej rzucającym się w oczy gościem pokazu. Jej ogromne białe futro aż biło po oczach!
Joanna Horodyńska
Pod białym futrem przywołującym na myśl niedźwiedzia polarnego albo yeti Joanna miała koronkową sukienkę w kobaltowym kolorze.
Joanna Horodyńska
Nie zabrakło oczywiście drogich marek, które Joasia wręcz uwielbia. Tym razem miała przy sobie klasyczną małą torebkę od Chanel, must have każdej miłośniczki mody.
Joanna Horodyńska
Trudno powiedzieć, czy to wizjonerstwo czy nawiązanie do stylu Rihanny i Dody, które pokazywały się już w takich futrach. Nie da się jednak ukryć, że na tle gustownie ubranych gości pokazu Horodyńska wyglądała nieco dziwnie, ale jeśli chciała zwrócić na siebie uwagę, to cel osiągnęła.
(KSo)