"Inteligentny oszołom"
Jednak problemy z alkoholem to nie wszystko. Kiedy mieszkał w Holandii, dwukrotnie zapadł w śpiączkę. Dopiero kiedy otarł się o śmierć, zrozumiał, że chce zmienić swoje życie.
- (...) W Holandii wymyśliłem sobie, przy drugiej śpiączce, że zostanę wielkim artystą i będę w Polsce najlepszy. Mam przebłyski inteligencji, mówię o sobie "inteligentny oszołom". Bywam też geniuszem muzycznym, ale i strasznym debilem. Składam się z dwóch osobowości – dobrego Popka, którego bardzo lubię, i złego, którego chciałbym z siebie pogonić - dodał raper.