Tomasz Raczek o filmie "Zabawa w chowanego". Zaapelował do wierzących rodziców
"Zabawa w chowanego" braci Sekielskich jest już dostępna na YouTubie. Tuż przed premierą Tomasz Raczek opublikował swoją wideorecenzję dokumentu, w której zwrócił uwagę na mało znany wątek Kory. Piosenka nieżyjącej wokalistki puszczona na koniec filmu opowiada o jej własnej traumie z dzieciństwa.
Tomasz Raczek omówił historię przedstawioną w filmie "Zabawa w chowanego" (tutaj nasze streszczenie) i zwrócił uwagę na wstrząsającą postawę hierarchów. W dokumencie Sekielskiego padają jasne zarzuty pod adresem biskupa, który wiedział o pedofilii i nic nie zrobił. - Jak głęboko musi być niewiara tych hierarchów, jak głęboko muszą nie wierzyć w Boga, jeśli mogą robić takie rzeczy? – pytał retorycznie Raczek. - I nie zrobić sobie jakiejś krzywdy w rozpaczy, że tak bardzo sprzeniewierzyli się religii, którą reprezentują tu na ziemi.
Raczek zwrócił też uwagę na piosenkę, którą słychać na koniec filmu. Utwór pod tytułem "Zabawa w chowanego" śpiewała Kora, która w dzieciństwie doświadczyła krzywdy ze strony zakonnic. Krytyk filmowy mówił, że przyjaźnił się z Korą, byli sąsiadami i dużo ze sobą rozmawiali, także na temat jej traumatycznych przeżyć.
- Była skrzywdzona, zraniona i właściwie przez całe życie w części psychicznie niezagojona. Słyszę głos nieżyjącej Kory, kiedy już film dobiega końca i warto przypomnieć jej słowa – mówił Raczek, po czym zacytował fragment tekstu "Zabawy w chowanego":
Można milczeć długo, można długo,
Na dno pamięci upychać obrazy.
Zastanawiać kto był temu winny
I pytać ojcze po trzykroć przedziwny.
(…)
Muszę się cofnąć do obrazu Pana
Starego, miłego, od Świętego Jana,
Perypatetyty z duszą co waży 3 gramy,
Szczęść Boże mówił i wszystkim się kłaniał.
Bywało, że nas wołał gestem albo słowem,
Wybrał jedną, jak owcę ze stada.
Gdzie byłeś Ty który wszystko widzisz
I który patrzysz, patrzysz na nas z dala.
(...)
Obejrzyj: "Zabawa w chowanego". Tak powstawał nowy film braci Sekielskich
- Taka jest puenta tego filmu. Piękna, prawda? – skwitował Raczek.
Krytyk wysoko ocenił "Zabawę w chowanego" (9 na 10) i wie, że kolejny film Sekielskich może być jeszcze lepszy. Na koniec zwrócił się do widzów, zwłaszcza rodziców wierzących i niewierzących, z osobistym apelem:
- Nie mówcie swoim dzieciom, że mają być grzeczne. Bo grzeczne dzieci łatwiej mogą stać się ofiarą pedofilów. Także tych w Kościele. Niech nie będą grzeczne, niech nie będą potulne. Niech nie wierzą w to, że dorosły wie lepiej, bo jesteśmy w świecie, który wcale nie daje gwarancji, że dorośli są dobrzy. Nie daje gwarancji, że księża są dobrymi, uczciwymi ludźmi – mówił Tomasz Raczek.