Zamachowska musiała się obronić: "zarabiam więcej, niż przez ostatnie 10 lat w TVP"

Pogoda nas nie rozpieszcza i kiedy część osób może cieszyć się śnieżnym krajobrazem, inni za oknem widzą głównie błoto i szarzyznę. Za granicę po odrobinę słońca wyjechało sporo gwiazd. Karolina Pisarek odpoczywa na Bali, Barbara Kurdej-Szatan z rodziną opala się na Zanzibarze, Małgorzata Rozenek-Majdan od kilku dni cieszy się słońcem w Meksyku, Anna Wendzikowska jest na Dominikanie. Gwiazdy wybierają te państwa, gdzie testy na koronawirusa nie są obowiązkowe... Za to Monika Zamachowska postanowiła trochę odpocząć od śniegu i deszczu w Emiratach.

Dziennikarka pokazała na Instagramie zdjęcie ze spotkanym przypadkowo reżyserem i w ironiczny sposób nawiązała do naszych polskich realiów. Jej słowa niektórych zapiekły, bo po komentarzach, których się naczytała, przygotowała odpowiedź.

Zamachowska pokazała zdjęcie z Dubaju i dodała do niego długi komentarz odnośnie swojej podróży.

"Szanowni krytycy mojej wyprawy po słońce: uprzejmie donoszę, że od ukończenia 18-ego roku życia pracuję i utrzymuję siebie i swoją rodzinę. Miałam dwie przerwy, na dwa urlopy macierzyńskie - wtedy pobierałam pieniądze z ZUSu. Nigdy nie miałam poważnych problemów finansowych..." - pisze dziennikarka.

Dalej przyznaje, że jest pewna, że jak długo będzie zdrowa na ciele i umyśle, na chleb jej nie zabraknie. Nawiązała też do tego, jak została wyrzucona z pracy w TVP, co "nadszarpnęło bowiem moją godność i dobre samopoczucie, ale nie pozbawiło mnie doświadczenia, ani kompetencji zawodowych".

"Dlatego od roku pracuję i zarabiam więcej, niż przez ostatnie 10 lat w TVP. I to mimo pandemii. Trochę mi głupio się z tego tłumaczyć, no ale trudno, być może tak trzeba, gdy się jest i w dalszym ciągu zamierza mieszkać w kraju nad Wisłą" - dodała na koniec.