Zamachowska szczerze wyznaje: "Mam stany lękowe"
[Galeria]
Dorastała bez religii, ale w jej życiu pojawił się przełom. Dziennikarka opowiedziała o głębokiej wierze w Boga.
Monika Zamachowska miała bardzo burzliwe życie. Największą wartością są dla niej dzieci i rodzina. Początkowo dziennikarka dorastała bez religii. Dzisiaj wiara daje jej ogromną siłę i nadzieję. Teraz gwiazda wie, że nie jest zdana tylko i wyłącznie na siebie. Niektóre swoje decyzje zawierza Bogu.
Gwiazda opowiedziała o swojej głębokiej wierze na łamach "Dobrego Tygodnia".
Dom bez Boga
W wywiadzie dziennikarka przyznała, że rodzicie nie byli dla niej wzorem, jeśli chodzi o modlitwę i regularne uczęszczanie do kościoła.
- Rodzice byli w zasadzie niepraktykujący. Dopiero po wyjściu z internowania mama stwierdziła, że Kościół bardzo jej pomógł. Postanowiła mnie z bratem Filipem ochrzcić i posłać do Pierwszej Komunii.
Pomoc
W trudnych chwilach Monika Zamachowska zwraca się do Boga. Dziennikarka wyznała, że modlitwa i wiara dają jej siłę.
- Kto utracił wiarę, jest zdany tylko na siebie. Pamiętam, poczułam się bezpiecznie, jak zaczęłam wierzyć w Boga. Od wielu lat cierpię na stany lękowe.
Tragedia w rodzinie
Dziennikarka opowiedziała również o tragedii, jaka spotkała ją i jej najbliższych. Brat gwiazdy przegrał walkę z nałogiem, a Zamachowska nigdy nie ukrywała, że byli ze sobą bardzo związani.
- Mama jest bardzo silną osobą, ale po śmierci Filipa naprawdę się załamała. Pomagam jej, jak mogę, modlę się za nią. Wiem, że ona w wierze znajduje pokrzepienie. Brat był mi zaraz po rodzicach najbliższą osobą na świecie.
Wychowanie dzieci
Czy gwiazda wpaja wiarę swoim dzieciom? Monika Zamachowska odpowiedziała bardzo szczerze na to pytanie.
- One dokonują własnych wyborów dotyczących życia duchowego. Chcę, by wyrosły na silnych, rozsądnych ludzi, którzy nigdy nie poddadzą się lękowi.
A jak dziennikarka zapatruje się na się na ślub kościelny ze Zbyszkiem Zamachowskim?
Kolejny ślub?
Monika Zamachowska i Zbigniew Zamachowski są parą od 6 lat. Ich relacja wzbudzała mnóstwo emocji, ponieważ media sugerowały, że aktor porzucił dla dziennikarki rodzinę.
Gwiazda zdaje sobie jednak sprawę, że mogą być pewne trudności, ponieważ oboje z ukochanym mają już za sobą małżeństwa.
- Wiem, że nie będzie to możliwe. Od sześciu lat ze Zbyszkiem żyjemy w związku niesakramentalnym. Kościół wyciaga rękę do takich par i to jest pocieszające. Często spotykamy się z życzliwymi księżmi. Tyle musi nam wystarczyć. To konsekwencja wyborów, jakie w życiu podjęliśmy.
To jedna z najszczerszych rozmów, jakich Monika Zamachowska ostatnio udzieliła. Gwiazdy rzadko poruszają temat wiary w mediach. Brawo za odwagę!