Zaskakujące wyznanie Danuty Stenki: botoks to świetny wynalazek
Artystka od zawsze słynęła z naturalności i długo opierała się metodzie, która zawładnęła sercami gwiazd. Jak się jednak okazuje, medycynie estetycznej nie mówi "nie".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Danuta Stenka, która w październiku tego roku skończy 56 lat, wyznała w rozmowie z "Super Expressem", że być może już wkrótce skorzysta z medycyny estetycznej, aby zachować młody wygląd.
- Myślę, że botoks to świetny wynalazek. Fantastyczna medycyna, która wyciągnęła rękę do kobiet i mężczyzn, bo oni też z tego korzystają. W momencie kiedy człowiek przesuwa się na ławce na linii wieku coraz dalej, to pojawia się mniej propozycji zawodowych i to nie tylko u nas, bo mówią o tym wielkie gwiazdy za oceanem - powiedziała.
* - Oczywiście jak we wszystkim trzeba znać umiar. Ja nie mówię nie. Jeśli jakkolwiek będą mogła swoją skórę wspomóc, to jak najbardziej będę ją wspomagać na różne sposoby, ale nie chciałabym, żeby moja twarz straciła charakter. Chciałabym, żeby się starzała z godnością * - dodała.
Gwiazda twierdzi, że do tej pory dbała o siebie korzystając z najprostszych metod - ćwiczy w domu, zdrowo się odżywia, ogranicza mięso i słodycze.
W tym roku aktorka pojawi się w polsko-holenderskiej koprodukcji, "Wilkołak", którego akcja będzie rozgrywać się w 1945 r. na terenie Niemiec.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.